Termin: 23 czerwca– 9 lipca 2024 (+ opcjonalnie pobyt w Amazonii do 13 lipca 2024)
Kolumbia to kraj, który w ostatnich latach zmienił się nie do poznania. Z areny walk karteli narkotykowych i partyzantek z rządem, wielkim wysiłkiem władz oraz mieszkańców stał się naprawdę bezpiecznym miejscem. Ta metamorfoza jest fenomenem na skalę światową. Jest jednak jedna rzecz, która się tu nie zmienia – i dobrze! – niesamowita przyroda. Rajskie wybrzeże Morza Karaibskiego, majestatyczne szczyty Andów, bujne lasy tropikalne, skalne monolity, zielonekawowe wzgórza i pnące się ku niebu palmy. A na koniec dołóż do tego wszystkiego czerwoną pustynię z iście marsjańskimi krajobrazami i wyjdzie Ci jeden z najpiękniejszych krajów na świecie!
✓ W każdy wyjazd wkładamy całe ♥ i pasję!
✓ Przygotowaliśmy ciekawą trasę, obejmującą: tętniące życiem miasta, trekkingi prowadzące, przez ukryte w dżungli indiańskie wioski, rajskie, karaibskie plaże, dolinę z najwyższymi na świecie palmami woskowymi i absolutnie niesamowite widoki z przypominającej Marsa, pustyni. Do tego macie możliwość rozszerzenia wyprawy o dodatkowe 5 dni, podczas, której dotrzemy do głębokiej amazońskiej dżungli, przy granicy z Brazylią i Peru.
✓ Nasze liczne trekkingi, pozwolą Ci w pełni doświadczać otoczenia, a nie tylko oglądać je zza szyby autokaru.
✓ W Pakuj Plecak stawiamy na prawdziwe podróżowanie, kontakt z mieszkańcami i unikanie turystycznej ściemy.
✓ Jedziemy w kameralnej grupie (do 12 osób) i kumpelskiej atmosferze.
✓ Czeka Cię 18 lub 23 dni unikalnej przygody w dobrej cenie i pod opieką mieszkającego w Kolumbii pilota.
Wyrusz z nami na trekking przez dziewicze miejsca w Kolumbii! Czekają nas dwa dni marszu rajskim wybrzeżem Morza Karaibskiego w Parku Narodowym Tayrona, a także czterodniowa wyprawa do ukrytego głęboko w puszczy tropikalnej przedhiszpańskiego miasta – zapomnianego na lata Ciudad Perdida. Odwiedzimy pustynię Tatacoa, której krajobrazy przypominają te marsjańskie, a nocą można utonąć w rozgwieżdżonym niebie. Zatopimy się w oszałamiającej przyrodzie Amazonii – płynąc łodzią po największej rzece świata będziemy łowić piranie, wypatrywać niezwykłych różowych delfinów, szukać kajmanów i anakond. Odwiedzimy także żyjące u brzegów Amazonki rdzenne społeczności. W naszym programie nie zabraknie pulsujących życiem miast – odwiedzimy najpiękniejsze zakamarki Bogoty, Medellín i Santa Marty. Zajedziemy też do mniejszych miejscowości, takich jak będące inspiracją dla kreskówki „Encanto” kolorowe Salento. Zobaczymy jedne z najwyższych palm na świecie w Valle de Cocora, a na pobliskich plantacjach ocenimy, czy faktycznie kolumbijska kawa zasługuje na miano najlepszej na świecie. Zasmakuj z nami różnorodności kolumbijskiej przyrody – od karaibskiego wybrzeża aż po bujne lasy Amazonii!
Położona w północnych Andach na wysokości 2640 metrów nad poziomem morza stolica Kolumbii. To trzecie pod względem wielkości miasto w Ameryce Południowej zachwyca barokową architekturą centrum historycznego oraz pięknymi widokami – te będziemy podziwiać ze wzgórza Monserrate (3 152 m), na które wjedziemy kolejką. Bogota to też kultura – nie bez przyczyny zwykło się ją nazywać Atenami Ameryki Południowej. Miasto jest także światowym centrum plantatorów kawy i złotników. To w tym regionie miało znajdować się mityczne El Dorado, zresztą dokładnie taką nazwę nosi stołeczne lotnisko. Przed przybyciem Hiszpanów wydobywano tutaj złoto, a tutejsze kultury tworzyły z niego imponujące przedmioty – zarówno jeśli chodzi o wielkość, jak i o misterność wykonania. Będziemy podziwiać je w Muzeum Złota, największej i najbogatszej tego typu placówce na świecie (jego kolekcja liczy ponad 35 tysięcy eksponatów!).
To właśnie Salento było inspiracją dla miasteczka przedstawionego w filmie „Encanto”. W rzeczywistości jest równie urocze – ze swoimi malowanymi w bajeczne kolory drzwiami, okiennicami i balkonami. Salento będzie naszym punktem wypadowym do Valle de Cocora – doliny słynącej z najwyższych na świecie palm. Tutejsze okazy palmy woskowej osiągają nawet 60 metrów!
Okoliczne wzgórza są idealnym domem dla plantacji kawy – jedną z nich odwiedzimy, by przekonać się, czy faktycznie kolumbijska kawa zasługuje na miano najlepszej na świecie. Na jej korzyść z pewnością przemawia fakt, że kawę zbiera się tutaj ręcznie, a nie maszynowo – dlatego mamy pewność, że zebrane ziarna są dojrzałe. Ogromne zróżnicowanie mikroklimatyczne kawowych wzgórz sprawia zaś, że można eksperymentować z takimi czynnikami jak nasłonecznienie, opady, wysokość czy jakość gleby – tworząc tym samym różnego typu wyjątkowe kawy specjalistyczne.
Nazywane miastem wiecznej wiosny. To ze względu na ciepły i łagodny klimat, a także kwitnące tutaj kolorowe kwiaty. Pod koniec XX wieku miasto nie cieszyło się dobrą sławą – to tutaj działał kartel narkotykowy Pabla Escobara, który do dzisiaj dla niektórych jest pierwszym skojarzeniem z Medellín. Sytuacja od czasów narkobarona diametralnie się jednak zmieniła, wszystko dzięki polityce władz miasta, które zrobiły wszystko, by „odzyskać” miasto dla mieszkańców i turystyki. Miasto odrodziło się i przeżywa obecnie swoją symboliczną „wiosnę”, będąc tym samym symbolem zmian społecznych w Ameryce Południowej i udanym przykładem sprawnych działań samorządowych.
Jednym z miejsc, które całkowicie zmieniły swoje oblicze i które odwiedzimy, jest Comuna 13. Niegdyś najniebezpieczniejsza część miasta, dzisiaj zachwyca spokojem oraz bogactwem niezwykłych murali. Żeby ułatwić dostęp do położonej na wzgórzu dzielnicy, na jego zboczu wybudowano… schody ruchome. Innym świetnym pomysłem są kolejki gondolowe, które w Medellín służą nie tylko jako niezwykły transport publiczny, ale stały się atrakcją turystyczną i symbolem miasta.
Na innym ze wzgórz Medellín leży Pueblito Paisa, które będzie kolejnym z punktów podczas naszego zwiedzania miasta. To swego rodzaju skansen – z klimatem tradycyjnego regionalnego miasteczka z przełomu XIX i XX wieku oraz z widokiem na resztę Medellín.
Niezwykła ogromna skała, z której rozciąga się jeden z piękniejszych widoków w Kolumbii. La Piedra del Peñón w miejscowości Guatapé to uformowany 70 milionów lat temu monolit. W naturalnej szczelinie biegnącej od podstawy skały po jej szczyt wbudowano schody, które z daleka wyglądają jak spinający skałę zamek błyskawiczny. Ale to nie koniec niezwykłości! W nagrodę za pokonanie schodów z góry rozciąga się bajeczny widok. Ze szczytu tej dwustumetrowej skały można podziwiać tutejszy krajobraz: sztuczne jezioro powstałe w latach 60. XX wieku podczas budowy hydroelektrowni, które wlewa się w zielony, pofałdowany teren tworząc malutkie wysepki, półwyspy i cypelki. Samo Guatapé nazywane jest najbardziej kolorowym miasteczkiem świata. Budynki są tu pomalowane na najżywsze i najradośniejsze z kolorów. Zachwycają też wykończeniami: barwnymi drzwiami, balkonami i framugami okien, a także fantazyjnymi zdobieniami na fasadach.
Ciudad Perdida, czyli Zaginione Miasto to jedno z najtrudniej dostępnych miejsc w całej Kolumbii. Ruiny przedhiszpańskiego miasta leżą bowiem w gęstej puszczy tropikalnej, a dostać można się tu po 40-kilometrowym trekkingu. Miasto zbudowane zostało najprawdopodobniej około 800 roku naszej ery, jest zatem starsze niż Machu Picchu. Za jego twórców uważa się ludność Tairona. Początkiem końca dla miasta była hiszpańska konkwista, wkrótce zaś zostało ono praktycznie zapomniane. Dopiero w latach 70. XX wieku trafili tu poszukiwacze skarbów, którzy przypomnieli o tym miejscu reszcie świata. Do naszych czasów przetrwały zbudowane na szczycie wzgórza tarasy (jest ich w sumie 169), a także 1200 schodów wykonanych z kamienia na ostatnim odcinku wspinaczki, tuż przed samym miastem.
Piękna plażowa osada na wschodnim krańcu Parku Narodowego Tayrona, mieszcząca się tuż przy ujściu do morza rzeki Piedras. Miejsce słynie z dobrych warunków do surfingu oraz uroczych plaż – położonych wśród skał i palm, z majestatycznymi górami Sierra Nevada de Santa Marta w oddali. To tu czeka nas zasłużony odpoczynek po trekkingu do Ciudad Perdida, stąd też wyruszymy na kolejną wędrówkę – do Parku Narodowego Tayrona.
Część południowej granicy Kolumbii przebiega na rzece Amazonce, a położone w Puszczy Amazońskiej osady i miasteczka są jednymi z najbardziej odizolowanych od reszty kraju. Można dostać się tu jedynie rzeką lub samolotem – pierwsza droga asfaltowa leży aż 800 kilometrów stąd. Tutejsza ludność polega głównie na transporcie rzecznym, to Amazonka jest tu główną, międzynarodową arterią, która od wieków zastępuję tutejszym mieszkańcom drogi i autostrady. My dolecimy w to miejsce samolotem, wylądujemy w Leticii, miejscowości położonej na granicy trzech krajów: Kolumbii, Peru i Brazylii. Z tego miejsca będziemy poruszać się już Amazonką. Dotrzemy do rdzennych społeczności, zadokujemy na chwilę po stronie peruwiańskiej, zahaczymy też o Brazylię i miejscowość Tabatinga. Nasza wizyta w Amazonii będzie przede wszystkim spotkaniem z naturą. Udamy się do puszczy w poszukiwaniu leniwców, iguan i anakond, wypłyniemy też na łowienie piranii, a wieczorem na wypatrywanie kajmanów. Może uda nam się również dostrzec tutejsze różowe delfiny? Inie amazońskie żyjące w wodach Amazonki przez tutejszych mieszkańców uważane były za istoty półboskie. Nocami ponoć zamieniały się w przystojnych mężczyzn, którzy uwodzili tutejsze kobiety.
Ciągle ciekawy świata. Podróżami od dzieciństwa zarażała go Mama nauczycielka, organizując wyjazdy po Polsce. Pasja do odkrywania pozostała do dziś. 20 lat temu po raz pierwszy opuścił Europę udając się koleją transsyberyjską do Mongolii, a następnie Uaz-em przez pustynię Gobi, kończąc w Chinach. Przez kolejne lata wielokrotnie odwiedzał najróżniejsze zakątki Azji, na dłużej lub krócej, nie zapominając o zwiedzaniu rodzimego kontynentu. W międzyczasie studiował turystykę i pracował w korporacjach telekomunikacyjnych. Pasjonat snowboardu i nurkowania. Kolumbia była jego pierwszym krajem odwiedzonym w Ameryce Południowej i jak się okazało była strzałem w 10.
Dusza pedagoga, natura podróżnika. Jako prezes Fundacji Kadry ze Świata przez wiele lat pomagała spełniać podróżnicze marzenia dzieci z domów dziecka, organizując dla nich wyprawy po świecie. Sama odwiedziła kilkadziesiąt krajów, docierając do wyjątkowych miejsc i poznając wspaniałych ludzi. Szczególne miejsce w jej sercu zajmuje Kuba, dlatego gdy tylko może, wraca na tę niezwykłą wyspę. Więcej o jej kubańskiej fascynacji znajdziecie na rodzinnym fanpage’u Los Gutierrez Family oraz na prowadzonej przez nią grupie Ciekawe miejsca na Kubie/Lugares en cuba para visitar. Uwielbia przysiąść w ogrodzie z ciekawą książką, a z każdej podróży przywozi sobie maskę do kolekcji.
W Pakuj Plecak jest specjalistką od trudnych zadań. Całym sercem angażuje się w przygotowanie wypraw i dba o przyjacielską atmosferę.
Jako pilotkę możecie ją spotkać w Indonezji, na Kubie, w Meksyku i innych krajach Ameryki Łacińskiej.
Noclegi: w zależności od lokalizacji noclegi są zapewnione w hotelach 3*, wysoko ocenianych hostelach lub kwaterach prywatnych (Amazonia). Pokoje 2 -3 osobowe, z prywatnymi łazienkami (poza Amazonią, gdzie śpimy w prostych warunkach, w pokojach wieloosobowych u lokalnych gospodarzy).
Zawsze staramy się, aby noclegi były najlepszym kompromisem między komfortem a autentycznością i chęcią poznania lokalnego kolorytu.
Przejazdy: samoloty, mini busy, taksówki, jeepy i łodzie. 
Wyżywienie: śniadania na całej trasie.
Podczas trekkingu do Zaginionego Miasta w cenę wliczone są następujące posiłki: 1 dzień trekkingu: obiad i kolacja, 2 i 3 dzień trekkingu: śniadanie, obiad, kolacja, i 4 dzień trekkingu: śniadanie oraz obiad.
W Amazonii w cenę wliczone są: śniadania, obiady i kolacje.
• zaliczka: 2500 PLN – w ciągu 3 dni od zapisu
• I rata: 10000 PLN – do 30.03.2024
• II rata: 450 USD – płatna gotówką na lotnisku
• zwrot kosztów biletu – (jeśli jego zakup był po naszej stronie) w ciągu 3 dni od zakupu
• zaliczka: 2500 PLN – w ciągu 3 dni od zapisu
• I rata: 10000 PLN + opcjonalna dopłata za dżunglę (3900 PLN) – do 30.03.2024
• II rata: 450 USD – płatna gotówką na lotnisku
• zwrot kosztów biletu – (jeśli jego zakup był po naszej stronie) w ciągu 3 dni od zakupu
Pakuj Plecak nie ponosi odpowiedzialności za zakup biletów przez klientów, przed oficjalną informacją, że wyjazd jest potwierdzony i się odbędzie.
Wyjazd ma charakter trekkingowo-backpackerski. Standard „all inclusive” nie jest przewidziany
Wyjazd jest wymagający pod kątem fizycznym i konieczne jest posiadanie przynajmniej średniej kondycji.
Podczas trekkingu do Zaginionego miasta będziemy maszerować ponad 10 km dziennie, w dużym upale i przy dużej wilgotności. Niejednokrotnie trzeba będzie przechodzić przez rzeki i strumienie, wspinać się po skałkach. Niektóre podejścia bywają długie i jest ich sporo.Wysiłek zrekompensują nam przepiękne widoki na otaczającą dżunglę, wysokie szczyty Sierra Nevada i tradycyjne indiańskie wioski, gdzie żyją rdzenni mieszkańcy – Kogi.
Warunki noclegowe podczas trekkingu i pobytu w dżungli, będą proste i bez wygód, ale w zamian gwarantujemy Wam niezapomniane doświadczenia i wyprawę życia
[…] To była przygoda życia, która na zawsze odmieniła nie tylko moje spojrzenie na zwiedzanie świata, ale i na życie. Monika i Jasiek skradli moje serce […]. Pakuj Plecak to nie biuro podróży — to sens nadawany każdemu zrobionemu krokowi przez góry, równiny, w łódce i w samolocie. Pakuj Plecak to definicja wojaży, wędrówek i każdego rejsu lądem, morzem lub powietrzem. Pakuj Plecak skosztowany raz uzależnia.
Najlepszy narkotyk na najlepszy odlot w nieznane przeżyjecie tylko i wyłącznie z Pakuj Plecak. Dziękuję Bogu, że, choć późno to jednak postawił Monikę i Jaśka na moich drogach odkrywania świata. […].
[…] Nikt (a wiem, co mówię, bo skorzystałam z usług czterech lub pięciu podobnych stowarzyszeń, klubów i biur podróży) nie potrafi tak jak Wy stworzyć poczucia komfortu w całkiem niekomfortowych okolicznościach, przyprawić o ból brzucha ze śmiechu, kiedy wszystkie inne mięśnie już bolą ze zmęczenia, rozbudzać ciekawości i wyobraźni, kiedy wyprawa zbliża się ku końcowi i wydaje się, że nic cię już nie zaskoczy. […] Za każdym razem miałam poczucie bezpieczeństwa, wyjątkowości, życzliwości, niesamowitego komfortu podróżowania […]
Wyprawa do Peru była cudowna! Polecam ją każdemu! Całe profesjonalne serce Moniki i Jaśka zostało włożone w organizację tej wycieczki! Pozdrawiam moją niesamowitą ekipę. Daję 10000 gwiazdek!
Polecam z całego serca! Wyprawa do Peru to 10/10 pod każdym względem. Ledwo wróciłam, a już planuję z Pakuj Plecak kolejne podróże.
Wspaniali organizatorzy. Nietuzinkowe programy. Perfekcyjna organizacja. Wyjątkowa atmosfera. Wyprawy na szóstkę z plusem.
🚀 Naszą misją jest organizowanie dla Was wypraw życia. Wolimy robić mniej wyjazdów, tak aby każdy był maksymalnie dopieszczony i wypełniony po brzegi atrakcjami. Pakuj Plecak powstało z naszej pasji do podróży i tą pasją chcemy się z Wami dzielić. Jesteśmy ciekawi świata, zawsze szukamy w wyjazdach czegoś więcej – unikalnych doznań, kontaktu z ludźmi i ich kulturą oraz ukrytych perełek. Nie zapominamy o topowych atrakcjach, ale zawsze dajemy coś więcej.
Chcesz się przygotować przed podróżą? Szukasz informacji na temat Peru? Zachęcamy do skorzystania z tych przewodników:
Peru i Boliwia. U podnóża Andów.
praca zbiorowa
Ulica mnie woła. Życiorysy z Limy.
Beata Szady
To nie jest miejsce dla gringo.
Sergiusz Prokurat
Kameralna grupa: max. 12 osób
Trekking na Kinnabalu, najwyższą górę Malezji
Snorkeling i rajskie plaże
Centrum Rehabilitacji Orangutanów
Kameralna grupa: max. 12 osób
Pełnia przygód: quady, rafitng, tyrolki, buggies
Lot nad geoglifami w cenie
Bez trudnych trekkingów i dużych wysokości