Marzysz o niezwykłej Afryce? Leć z nami do Namibii, a znajdziesz tu wszystko, czego podróżnik może zapragnąć:
✓ W każdy wyjazd wkładamy całe ♥ i pasję!
✓ Trasa obejmuje najciekawsze i najbardziej fotogeniczne miejsca w Namibii.
✓ Idealny miks – oszałamiające krajobrazy, dzika przyroda i fascynująca kultura
✓ Stawiamy na prawdziwe podróżowanie, kontakt z mieszkańcami i unikanie turystycznej ściemy.
✓ Jedziemy w kameralnej grupie (11-13 osób) i kumpelskiej atmosferze.
Podróż rozpoczynamy i kończymy w stolicy kraju Windhoek. Będzie tu chwila, by zrobić zakupy przed ruszeniem w dalszą drogę, oraz pamiątek na koniec wyjazdu. Jeśli godziny lotów pozwolą, to trochę też pozwiedzamy – w mieście znajdziemy neobarokowe kościoły, niemieckie zamki i fortece oraz inne zabytki z czasów kolonialnych.
Rośnie tu unikalny las drzew kołczanowych. Te wyjątkowe rośliny, to znany wszystkim aloes, jednak tutejsza odmiana charakteryzuje się wielkimi rozmiarami (wysokość drzew kołczanowych sięga nawet 9 metrów!). Kiedy się przyjrzymy, dostrzeżemy zresztą, że gałęzie zakończone są podobnymi liśćmi do tych znanych nam z doniczek. Swoją nazwę drzewo zawdzięcza innej niż ozdobna funkcji – jego gałęzie wypełnione są bardzo miękką tkanką, a powstałą po ich wydrążeniu tubę ludność rdzenna używała jako pojemniki, służące m.in. właśnie jako kołczany na strzały. Rośliny te zazwyczaj nie rosną w skupiskach, dlatego ten las (powstały w sposób naturalny) jest prawdziwym unikatem. W 1995 roku miejsce to zyskało status pomnika narodowego, a najstarsze z drzew liczą tu nawet 200-300 lat.
Miasto – widmo, które w przeszłości było prężnym ośrodkiem wydobycia diamentów, dzisiaj zasypywane jest przez piaski pustyni. Ośrodek powstał na początku XX wieku, a już dwadzieścia lat później, gdy odkryto nowe złoża diamentów w okolicy, zaczął powoli się wyludniać i oddawać na pastwę pustyni swój dawny majestat: ogromne wille, teatr, kasyno oraz bardzo nowoczesny jak na tamte czasy szpital. Suche powietrze sprawia, że budynki mimo upływu czasu są bardzo dobrze zachowane. Całość robi piorunujące wrażenie – przez okna dawnych budynków do wnętrz wdzierają się wydmy, a piaskowe wiry hulają w opustoszałych domach.
Miasteczko rybackie na pustynno-skalistym wybrzeżu Atlantyku. Z tymi surowymi krajobrazami kontrastuje cała paleta żywych barw tutejszych budynków, kolonialna architektura w stylu Art Nouveau oraz górujący nad miastem niemiecki kościół luterański Felsenkirche, który sprawia, że można tu poczuć się trochę jak w Europie. W miejsce to przybył już w 1487 roku Bartolomeo Diaz, ale miasteczko zaczęło się rozwijać dopiero w XIX wieku, swoje złote czasy przeżywając na początku ubiegłego stulecia, kiedy to w okolicy odnaleziono diamenty. Chociaż dzisiaj najbliższe kopalnie zostały już wyeksploatowane, a wydobycie przeniosło się nieco dalej, to Lüderitz wciąż pozostaje bramą wjazdową do tego ściśle strzeżonego obszaru.
Uważana za najstarszą pustynię na świecie i zarazem jedno z najbardziej suchych miejsc na ziemi – deszcz pada tu zaledwie raz na kilka lat! To tu znajdziemy najbardziej ikoniczne pejzaże Namibii: rdzawe monumentalne wydmy oraz uschnięte akacje uwięzione w białej glinie. Te piękne miejsca, Dead Vlei oraz najwyższą diunę w okolicy – liczącą ponad 300 metrów Big Daddy, zobaczymy w magicznej scenerii wschodu słońca.
Jego nazwa oznacza w afrikaans sześć rzemieni. Dokładnie tyle bowiem potrzeba, by kubłem dosięgnąć z góry dna kanionu. I chociaż od niepamiętnych czasów Sesriem był źródłem wody dla przemierzających te okolice ludzi, to przez większość roku pozostaje raczej suchy. Jego dnem, wąskim wąwozem o imponujących pionowych ścianach, można spacerować zupełnie suchą nogą.
Przy zatoce Walvis Bay ogromne wydmy Parku Narodowego Namib-Naukluft stykają się z Atlantykiem. Rano wyruszymy na rejs w poszukiwaniu żyjących tu zwierząt: pelikanów, mew południowych oraz wielkich kolonii fok uszatek, przy odrobinie szczęścia może dostrzeżemy delfiny lub nawet humbaki. Po południu przesiądziemy się w samochody terenowe i ruszymy na szaloną wycieczkę przez wydmy. Zobaczymy duże zbiorniki do odparowywania soli z różowych lagun, a także deltę rzeki Kuiseb.
Góra zwana Matterhornem Namibii, której malowniczości dodaje to, że wyrasta na zupełnie płaskim terenie. To tutaj kręcono sceny z paleolitu do filmu „2001: Odyseja kosmiczna”, niedawno sparafrazowane w trailerze filmu „Barbie”. Nam też to miejsce pozwoli odbyć podróż w czasie w historii ludzkości – za sprawą rysunków naskalnych liczących od dwóch do sześciu tysięcy lat (choć niektóre mogą mieć nawet ponad 20 tysięcy!) przeniesiemy się do Raju Buszmenów, jak nazywane jest to miejsce, i zobaczymy dawne polowania, tropienie żyrafy i nosorożca, a także transowe tańce. Odwiedzimy też najbardziej fotogeniczne miejsce – łuk skalny Rock Bridge.
Damara to obok Buszmenów jeden z najstarszych ludów zamieszkujących Namibię. Damara Living Museum próbuje odtworzyć oraz ocalić od zapomnienia ich dawne życie, tradycje i kulturę. Dla dzisiejszych Damara, którzy żyją już na modłę zachodnią, ale na potrzeby tego żywego skansenu wcielają się w role swoich przodków, to oddanie hołdu praojcom i dumne dzielenie się z turystami ich spuścizną. W Damaraland udamy się także na safari, by wypatrywać żyjących na pustyni słoni. Fizycznie nie różnią się niczym od swoich kuzynów z wilgotniejszych terenów, ale ich ciała przystosowały się do mniejszej ilości wody i pokarmu oraz do pokonywania w ich poszukiwaniu nawet 70 kilometrów dziennie.
Po spotkaniu z dawną rdzenną kulturą czas na tę współczesną. Na namibijskie społeczeństwo składają się liczne grupy etniczne, z których trzy – Ovahakaona, Herero i Himba – uda nam się poznać w okolicach Opuwo. Wszystkie trzy grupy, żyjące w tradycyjny sposób, słyną z ciekawych sposobów ubierania tudzież ozdabiania ciała: Ovahakaona noszą przepiękną biżuterię z kolorowych koralików, a kobiety Herero wielkie turbany ukształtowane w rogi oraz suknie przypominające te z epoki wiktoriańskiej, ale wykonane z tutejszych kolorowych materiałów. Kobiety z grupy etnicznej Himba pokrywają zaś swoje ciała i włosy czerwoną mazią z tłuszczu z mleka krowiego, ekstraktu z roślin, popiołu oraz ochry. Odwiedzimy wioski wszystkich trzech grup, a dla chętnych będzie możliwość noclegu w wiosce Himba, aby móc zobaczyć wieczorną oraz poranną pracę przy stadach kóz i bydła.
Ukoronowaniem naszej fotowyprawy będzie safari w jednym z największych parków narodowych na świecie. Lwy, gepardy, słonie, nosorożce, żyrafy, zebry, antylopy, hieny – jeśli będziemy mieć szczęście, zobaczymy największe zwierzęta afrykańskiej sawanny. Sercem powstałego w 1907 roku parku jest zajmującą jedną czwartą jego powierzchni Etosha Pan – czyli wielka pozbawiona roślinności depresja i solnisko, które w porze deszczowej zmienia się w płytkie, zabarwione na różowo jezioro. My przyjedziemy pod koniec pory suchej. Z powodu braku opadów, zwierzęta gromadzą się przy naturalnych i sztucznych wodopojach, przy których można wygodnie zaparkować samochody i fotografować. Oczka wodne znajdują się również przy obozach, w których nocujemy. Da to nam unikalną okazję do obserwowania zwierząt również w nocy.
Pilotka, dziennikarka i pisarka
Absolwentka polonistyki oraz latynoamerykanistyki na Uniwersytecie Warszawskim. Przez dziewięć lat mieszkała w Meksyku i pisze o nim dla polskiej oraz zagranicznej prasy. Autorka strony Mexico Magico Blog, przewodników po Meksyku wydawnictwa Pascal oraz książek „Dzieci szóstego słońca. W co wierzy Meksyk” (Wydawnictwo Czarne, 2018) i „Na poboczu Ameryk. Pieszo z Panamy do Kanady” (Wydawnictwo Czarne, 2022).
W Pakuj Plecak odpowiada za poprawną polszczyznę, tworzy programy, a także prowadzi wyjazdy do Meksyku i krajów afrykańskich.
Pakuj Plecak nie ponosi odpowiedzialności za zakup biletów przez klientów, przed oficjalną informacją, że wyjazd jest potwierdzony i się odbędzie.
Uwaga: To nie jest wyjazd all-inclusive. Przez większość wyjazdu nocujemy w namiotach, na kempingach wyposażonych w zaplecze sanitarne (łazienki, prysznice). Nasz kucharz przygotowuje posiłki w warunkach polowych (choć mimo tego jest pysznie). Wiele godzin spędzimy w samochodach. Wszystkie te niedogodności bledną jednak w konfrontacji z przepiękną naturą i przyrodą Namibii 🙂
Niektóre biura oferują wyjazdy do Namibii w opcji self-drive, co oznacza, że uczestnicy sami prowadzą samochody. Pozwala to ograniczyć koszty, jednak musicie wziąć pod uwagę kilka rzeczy:
Ponieważ Wasze bezpieczeństwo jest dla nas zawsze priorytetem, zapewniamy Wam doświadczonych, lokalnych kierowców i samochód techniczny z niezbędnym ekwipunkiem. Mamy też kucharza. Nasza ekipa przygotuje posiłki i namioty, naprawi drobne usterki w samochodzie i sprawi, że będziecie mogli w całości skupić się na oglądaniu i fotografowaniu niezwykłej Namibii.
A przy tym cena wyjazdu jest zbliżona do cen wycieczek bez kierowców i kucharza!
Polecam wyjazdy i fotowyprawy z Pakuj Plecak. Bardzo ciekawe kierunki podróży, atrakcyjny program wyjazdów, fajni i kompetentni organizatorzy, małe grupy. Zawsze jest interesująco, sympatycznie i wesoło!!! Można zwiedzić miejsca rzadko uczęszczane przez turystów, poznać niesamowitych ludzi i ich kulturę. Polecam!!!
Pełna profeska, razem zwiedziliśmy Tajlandięe, Indonezję, Norwegię!
🚀 Naszą misją jest organizowanie dla Was wypraw życia. Wolimy robić mniej wyjazdów, tak aby każdy był maksymalnie dopieszczony i wypełniony po brzegi atrakcjami. Pakuj Plecak powstało z naszej pasji do podróży i tą pasją chcemy się z Wami dzielić. Jesteśmy ciekawi świata, zawsze szukamy w wyjazdach czegoś więcej – unikalnych doznań, kontaktu z ludźmi i ich kulturą oraz ukrytych perełek. Nie zapominamy o topowych atrakcjach, ale zawsze dajemy coś więcej.
Chcemy, byście lepiej doświadczali odwiedzane miejsca, by można było bliżej poznać ludzi i kulturę, a także zejść z utartego szlaku, zaglądając w różne zakamarki. A przede wszystkim chcemy, byście czuli się, jak na wyjeździe z paczką przyjaciół (co nam się chyba udaje, patrząc na to ile nowych znajomości zostaje po wyprawach).
nie tylko zapewnią profesjonalne przeprowadzenie wyjazdu, ale zarażą was swoją pasją, zainspirują ciekawymi opowieściami o odwiedzanych miejscach, ale też o swoich przygodach. Możecie czuć się z nimi bezpiecznie!
Jesteście chronieni w przypadku sytuacji awaryjnych, lub naszego bankructwa (czego nie planujemy :D). Obejmuje was Turystyczny Fundusz Gwarancyjny i Pomocowy, oraz wysokiej klasy ubezpieczenie zdrowotne. Możecie się też ubezpieczyć od rezygnacji z wyjazdu z powodu wypadków losowych. „Prywatni” organizatorzy, działający nielegalnie, mogą okazać się niewypłacalni, gdyby wyjazd nie doszedł do skutku, a wy w takiej sytuacji zostajecie na lodzie – bez wyjazdu i bez pieniędzy.
zarówno jako biuro podróży, ale też wcześniej, w organizowaniu wyjazdów dla dzieci w Fundacji Kadry ze Świata. Wiemy jak sobie radzić w trudnych sytuacjach, w przypadkach zachorowania na covid, czy walki z liniami lotniczymi o odzyskanie pieniędzy za bilet. Wszystko to już przerabialiśmy 🙂
Zdejmujemy z Was cały stres i trudności związane z organizacją wyjazdu w czasie covidu. Pilnujemy przepisów, pomagamy wypełnić potrzebne dokumenty itp. Możecie się odprężyć i cieszyć wyjazdem, a my zajmiemy się całą resztą 🙂
Wraz z naszymi wspaniałymi uczestnikami, zebraliśmy pieniądze na zakup ławek i remont toalet w Tanzanii i pomagaliśmy usuwać skutki huraganu na Kubie, wyposażaliśmy indyjskie i kubańskie szkoły.
Słyszymy historie o wyjazdach prowadzonych przez pilotów, którzy nigdy nie byli w danym kraju! U nas to niedopuszczalne. Nasi piloci to specjaliści od swoich destynacji – często piszą o nich książki, przewodniki i prowadzą prelekcje. Dzięki licznym lokalnym znajomościom zawsze wiemy co w trawie piszczy, znamy ukryte perełki i pomagamy Wam lepiej zrozumieć odwiedzane miejsce – jego kulturę, historię, gospodarkę i politykę.
Stan na 04.07.2023
Wszystkie restrykcje COVID-owe dla podróżujących do Namibii zostały zniesione.
Źródło: Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Zdajemy sobie sprawę, że pandemia może pokrzyżować plany, ale istnieje możliwość zabezpieczenia się na wypadek choroby lub pozytywnego testu, za pomocą tzw. „Ubezpieczenia od rezygnacji”. Dzięki temu, gdy nie będziesz mógł pojechać (z powodu Covid-19 oraz wielu innych, np. nagłych zmian życiowych), ubezpieczyciel zwróci 100% kosztu wyjazdu. Ubezpieczenie możesz wykupić przy zapisie na wyjazd lub skorzystać z dowolnego, wybranego ubezpieczyciela. Pamiętaj tylko, że musisz wykupić takie ubezpieczenie zazwyczaj w ciągu 7-10 dni od podpisania umowy na wyjazd, a jeśli do wyprawy został mniej niż miesiąc, to nawet tego samego dnia.
Każdy nasz uczestnik jest ubezpieczony na wypadek takiej sytuacji. Ubezpieczyciel pokrywa koszty leczenie, kwarantanny oraz ewentualnego przebookowania podróży powrotnej.
Jeśli zrezygnujesz nie później niż na 60 dni przed wyjazdem, to otrzymasz pełny zwrot. Jeśli do wyjazdu jest mniej czasu, to potrącamy pewną cześć na poczet poniesionych kosztów. Dokładne informacje znajdziesz w naszych „Warunkach Uczestnictwa”.
Oczywiście! Jeśli nie masz przeciwwskazań zdrowotnych, to my nie mamy ograniczeń wiekowych. Wystarczy, że jesteś młody duchem! Jeżdżą z nami ludzie w każdym wieku i wszyscy się świetnie dogadujemy.
W każdej podróży zalecany jest zestaw szczepień profilaktycznych. Są to: Dur brzuszny, Tężec, Błonica, WZW A, WZW B
Dodatkowe rekomendacje dla poszczególnych kierunków znajdziesz tutaj: https://szczepieniadlapodrozujacych.pl/szczepienia?world#scroll
Zalecamy również konsultację z lekarzem medycyny podróży, oraz rozpoczęcie szczepień min. miesiąc przed wyjazdem.
Nie mamy żadnych dopłat dla singli, co więcej, większość ludzi jedzie w pojedynkę. Na miejscu śpimy w pokojach dwu lub kilkuosobowych, co tylko pomaga na nawiązaniu nowych znajomości i przyjaźni. Dopłata będzie konieczna jedynie, jeśli będziesz chciał mieć pokój jednoosobowy.
Nie, z dużym bagażem przemieszczamy się właściwie tylko do taksówki, autobusu, czy innego środka lokomocji. Zawsze po dotarciu na miejsce zostawiamy bagaże w hotelu i zwiedzamy „na lekko”.
Choć jesteśmy „Pakuj Plecak”, to możesz też spakować się w walizkę. 😄
Zazwyczaj wylatujemy z Warszawy, ale zawsze sprawdzamy też inne miasta i jeśli okaże się, że znajdziemy korzystniejsze połączenie, to wspólnie z grupą rozważmy zmianę miejsca wylotu.
Nie. Wyszukujemy i kupujemy bilety na uczestników. Jeśli jednak chcesz kupić bilet samodzielnie, to też jest taka możliwość.
Oczywiście. Możesz dolecieć samodzielnie, spotkamy się wtedy na lotnisku lub zorganizujemy Ci transfer do hotelu.
Kameralna grupa: max. 12 osób
Trekking na Kinnabalu, najwyższą górę Malezji
Snorkeling i rajskie plaże
Centrum Rehabilitacji Orangutanów
Mała grupa: max. 12 osób
Dla kochających góry, którzy marzą o Himalajach
wspaniała panorama na masywy Annapurny i Dhaulagiri.