Indie to fotograficzny raj zachwycający mozaiką kolorów, niezwykle przyjaznymi mieszkańcami i kulturową mieszanką, które dostarczają niewyobrażalnej ilości tematów zdjęciowych. Tutaj wszystko jest intensywniejsze: zapachy, barwy, emocje, święta i zabawa. Fotowyprawa: Wszystkie kolory Indii to prawdziwa gratka dla nieustraszonych miłośników fotografii. Doświadczycie emocje, jak z pola bitwy, szokujących obyczajów i prawdziwego ulicznego życia.
✓ W każdy wyjazd wkładamy całe ♥ i pasję!
✓ Program przygotowaliśmy pod kątem fotograficznym, uwzględniając największe zabytki, ale też ukryte perełki spoza turystycznych szlaków.
✓ Weźmiemy udział w niezwykłych lokalnych świętach.
✓ Stawiamy na prawdziwe podróżowanie, kontakt z mieszkańcami i unikanie turystycznej ściemy.
✓ Kameralna grupa (7-8 osób) pozwala prowadzącemu skupić się na uczestnikach.
✓ Jedziemy w kumpelskiej oraz twórczej atmosferze.
✓ 15 dni unikalnej przygody w cenie masówki z biura podróży.
✓ Jesteśmy zorientowani na Twój sukces fotograficzny, nie na własne zdjęcia!
Zaczniemy w Kolkacie, która jest mekką fotografów ulicznych, następnie ruszymy do świętego miasta Waranasi, w którym całą dobę płoną stosy pogrzebowe, a miliony pielgrzymów dokonują ablucji w wodach Gangesu. Tam poznamy przerażających ascetów aghori i weźmiemy udział w ich wersji święta Holi – obchodzonego w miejscach kremacji. Potem udamy się w rejony związane z bogiem Kryszną, by świętować to bardziej znane Holi – celebrację wiosny i kolorów. Ostatnim przystankiem będzie Agra i jeden z cudów świata – Taj Mahal.
Zapraszamy także na nasze inne indyjskie wycieczki!
Miasto uznawane przez wielu za mekkę fotografów ulicznych. Dzieje się tu tyle, że nie wiadomo, w którą stronę kierować obiektyw. Spośród bezliku ciekawych miejsc w Kalkucie, wybraliśmy crème de la crème – najlepsze fotograficznie rejony, które są gwarancją wspaniałych zdjęć.
Udamy się do Kumartuli – dzielnicy rzeźbiarzy, którzy w malutkich pracowniach lub wprost na ulicy dzień i noc wytwarzają olbrzymie posągi bogów. Na College Street zobaczymy największy targ używanych książek w Indiach. Setki stoisk i dziesiątki tysięcy książek ułożonych w ogromne stosy robią niesamowite wrażenie. Odwiedzimy też fascynujący targ kwiatów i sąsiadujące z nim wybrzeże. Tam spotkamy zapaśników Kuszti, wiernych, obmywających się w rzece Hugli i bawiące się dzieciaki. W planach mamy też kilka dzielnic, wypełnionych targami i ciekawymi uliczkami.
Zapasy Kuszti to tradycyjna indyjska sztuka walki. Zmagania odbywają się na specjalnym, wysypanym ziemią i gliną podłożu, a do treningu często wykorzystuje się drewniane i kamienne przyrządy. Kuszti to nie tylko sport, ale i sposób życia. Historycznie zapaśnicy mieszkali w akharach (miejscach ćwiczeń) i przestrzegali rygorystycznej diety oraz ascetycznego planu dnia, składającego się tylko z praktyki i modlitw. Arena walki uznawana jest za teren świątynny, obowiązują w nim takie same zasady, jak w domu bożym. Nie można na nią wejść w obuwiu, a przed każdą walką bądź treningiem, odmawiana jest modlitwa do Hanumana – boga-małpy, patrona zapaśników.
Podczas naszej wyprawy odwiedzimy zaprzyjaźnioną akharę Kuszti w Kolkacie.
Prezentowany poniżej cykl zdjęć o Kuszti autorstwa Jana Skwary zdobył w 2020 roku pierwsze miejsce w kategorii „reportaż” w Polskim Konkursie Fotografii Sportowej.
Kontynuując podróż po świętych miejscach hinduizmu, udamy się do Waranasi, które na pierwszy rzut oka może wydawać się miastem „śmierci”. To jeden z najświętszych indyjskich ośrodków, w którym każdy Hindus chciałby umrzeć, gdyż zapewnia to ekspresową ścieżkę do zbawienia. Nad brzegiem Gangesu przez całą dobę płoną stosy pogrzebowe. Będziemy mieli okazję obserwować to wstrząsające widowisko. Obejrzymy też wieczorne obrzędy Aarti i będziemy eksplorować kręte uliczki świętego miasta, wypełnione ascetami, sadhu, pielgrzymami i backpakerami. Odmiennego punktu widzenia na ghaty dostarczy nam rejs łodzią po najświętszej indyjskiej rzece – Gangesie.
Waranasi ma trudną do opisania magię – z jednej strony jest głośne i turystyczne, a z drugiej przepełnione mistycyzmem. Przyciąga jak magnes i sprawia, że ciągle go mało.
Najbardziej tajemniczy i przerażający indyjscy asceci. Mówi się, że znajdują się gdzieś pomiędzy życiem a śmiercią. Często zamieszkują okolice stosów pogrzebowych, a do swoich rytuałów wykorzystują ludzkie ciała. Pudźę odprawiają, siedząc na zwłokach, a „ludzki olej” pozyskują, wypalając ciało nad ogniem. Ponieważ – podczas specjalnego rytuału – praktykują nekrofagię (zjadanie ludzkiego mięsa pochodzącego ze zwłok), powszechnie zwani są kanibalami.
Aghori są ortodoksyjnymi wyznawcami boga Śiwy. Na jego podobieństwo pokrywają ciała popiołami, pochodzącymi często ze stosów kremacyjnych. Jak wszyscy sadhu, aghori dążą do wyrwania się z cyklu reinkarnacyjnego (samsary) i osiągniecie wyzwolenia – mokszy. Aby to osiągnąć, muszą pozbyć się ludzkich emocji, takich jak złość, skąpstwo, obsesja, strach, nienawiść czy cielesne pożądanie. Życie wśród zmarłych pozwala pokonać strach, a rezygnacja z ubioru – wstyd.
Mimo swych praktyk, uznawanych często przez hinduizm za „nieczyste”, aghori znajdują się na szczycie hierarchii sadhu. Wierzy się też, że potrafią parać się czarną magią – niektórzy mają nawet strony internetowe, na których reklamują swoje magiczne usługi.
Aghori odnajdziemy w Waranasi. Będzie to niezwykła okazja do poznania ich unikalnego stylu życia, ale też do wykonania fantastycznych zdjęć.
Święta te, zbliżone w formie, obchodzone są dzień po dniu w Waranasi, na kilka dni przed świętem Holi. Można je uznać za lustrzane odbicie święta wiosny – choć tu również wierni obrzucają się proszkiem, to zabawa odbywa się na miejscach kremacji zwłok. Zamiast radować się odrodzeniem przyrody, wierni obcują z nieuchronnością śmierci. Proszek natomiast jest przeważnie biały, symbolizujący prochy skremowanych ciał. Roześmiany tłum tańczy do muzyki, podczas gdy pomiędzy ludźmi płoną stosy pogrzebowe, a żałobnicy przynoszą co chwilę kolejnych zmarłych.
Rangbhari Ekadashi rozpoczyna się olbrzymią paradą, wychodzącą z aśramu sekty aghori. Poza jej członkami, w pochodzie biorą udział bębniarze, kolorowe wozy czy przedstawicielki kinnar – trzeciej płci. Zobaczymy tam też tancerzy wcielających się w postaci bogów – głównie Śiwy, pana życia i śmierci. Święta będą dla nas wspaniałym kursem fotografii reporterskiej.
W całym kraju Holi trwa jeden dzień, ale w okolicach Mathury, mieszkańcy bawią się przez dwa tygodnie, a obchody przybierają niespotykane nigdzie indziej formy. W ich trakcie przejdziemy ulicami miasta razem z wielką procesją i zobaczymy kapłanów, którzy w świątyni wysypują na wiernych kilogramy kolorowego proszku. Cała okolica przypominać będzie pole bitwy – poczujemy się trochę, jak zaprawieni w bojach fotoreporterzy, robiąc uniki, przemykając i uskakując przed sypiącym się proszkiem.
Holi to okazja do zrobienia fantastycznych zdjęć, zarówno portretowych, jak i reporterskich. Oczywiście damy się też ponieść zabawie i wskoczymy w kolorowy tłum. Z drugiej strony jest to wymagający punkt programu. Kilka dni w ciągłym pyle, z miejscowymi, dla których „pokolorowanie” turysty jest dużo większą atrakcją niż krajana, konieczność zabezpieczenie sprzętu i wielki tłok – to tylko kilka niedogodności, które nas spotkają. Na pytanie, czy dla niesamowitych zdjęć warto się tak poświęcić, musicie odpowiedzieć sobie sami. My wracamy tam z radością, ale jeśli ktoś nie lubi tłumów i zabawy, która często przekracza granice komfortu, to może nie być zadowolony z tych obchodów.
Wyjazd nie należy do łatwych. Holi charakteryzuje się dużą intensywnością, a „biali” stanowią najlepszy cel „ataków” kolorowymi proszkami i wodą. I choć w tym zachowaniu nie ma agresji, a jedynie chęć wspólnej zabawy, to dla nas – nieprzyzwyczajonych – może być to meczące, napastliwe lub po prostu irytujące. Podczas Holi bywa też bardzo tłoczno – nie jest to więc wyjazd odpowiedni dla osób cierpiących na agorafobię.
Ponadto konieczne jest odpowiednie zabezpieczenie sprzętu fotograficznego – na rynku dostępne są liczne pokrowce. Nie ponosimy odpowiedzialności za ewentualne uszkodzenia.
Na zakończenie wyprawy, po wszystkich jej intensywnościach, znajdziemy też czas by odwiedzić Taj Mahal – jeden z siedmiu cudów nowożytnego świata. Mauzoleum wybudowane przez cesarza Szahdżahana, by upamiętnić swoją zmarłą żonę Mumtaz Mahal robi ogromne wrażenie!
Obejmuje zajęcia teoretyczne oraz praktyczne. Poziom zaawansowania dostosowujemy indywidualnie do każdego uczestnika. Bez względu na to, czy dopiero zaczynacie fotografować, czy znacie już podstawy – zatroszczymy się o Wasz rozwój.
Pokażemy Wam zasady kompozycji, abyś umożliwić poprawne budowanie kadru. Dowiecie się, jak wykorzystywać elementy sceny, by osiągać zamierzone efekty. Będziemy oglądać i analizować zdjęcia mistrzów. Nie zabraknie nam również czasu na omawianie wykonanych podczas wyjazdu fotografii. Najbardziej skupimy się jednak na praktyce. Wypróbujemy różne dziedziny fotografii podróżniczej – reportaż, portret i street photo. W ramach kursu mieszczą się również konsultacje przedwyjazdowe dotyczące sprzętu.
Jesteśmy nastawieni na Wasz rozwój i zależy nam, żebyś to Wy przywieźli jak najlepsze zdjęcia. Zdajemy sobie sprawę, że niektórzy fotografowie bardziej dbają o własne portfolio, niż o uczestników, ale z Pakuj Plecak możecie być pewni, że to Wy jesteście najważniejsi!
Podróżujący fotograf, który łączy pasję do odkrywania świata z poszukiwaniem ludzkich historii zakorzenionych w duchowości i tradycji. Od ponad dekady dokumentuje wierzenia, ceremonie i rytuały w ramach długoterminowego projektu „Stories of the Sacred”. Duchowe obrzędy i święta stanowią oś jego wędrówek przez pięć kontynentów.
Laureat konkursu „Rozwój w obiektywie” organizowanego przez National Geographic. Jego prace były publikowane w magazynach podróżniczych, takich jak „Podróże” i „Poznaj Świat”. Swoimi opowieściami chętnie dzieli się podczas slajdowisk w kinach oraz na festiwalach podróżniczych, a jego fotografie można oglądać na wystawach, m.in. w Muzeum Azji i Pacyfiku.
Miłośnik wysokogórskich trekkingów i fotografii ulicznej.
Noclegi: w lokalnych, sprawdzonych hotelach klasy turystycznej (pokoje 2-osobowe z łazienkami), dwa noclegi w pociągach.
Transport: pociągi, taksówki, riksze.
Wyjazd ma charakter backpackerski, będziemy się przemieszczać głównie lokalnymi środkami transportu i zatrzymywać w hotelach klasy turystycznej. Standard „all inclusive” nie jest przewidziany .
* Jeśli zapisujesz się po terminie płatności I raty, wymagamy jej opłacenia (wraz z zaliczką) w ciągu 3 dni od zapisu.
** Pomagamy w zakupie biletów lotniczych uczestnikom, którzy decydują się na lot z grupą.
Indie to kraj nieprzewidywalny, w którym za każdym rogiem może czekać na nas nowa atrakcja. Z drugiej jednak strony, niewykluczone jest, że nagle – bez wcześniejszej zapowiedzi – dany obiekt zostanie zamknięty dla odwiedzających. Nawet w takich sytuacjach dopilnujemy, żeby nie zabrakło Ci wrażeń 😊.
Tanzania z Pakuj Plecak – niesamowita przygoda, wyprawa która przeszła nasze najśmielsze oczekiwania! Dzika przyroda i zwierzęta Afryki na wyciągnięcie ręki (chociaż do lwów rąk nie wyciągaliśmy:)), możliwość rozmowy z ludźmi, którzy nie znają samolotów, komputerów ani internetu, dotknięcie kultur, które są u progu zaniknięcia – coś, czego żadne biuro podróży nie jest w stanie zapewnić. Dodatkowo super atmosfera, doskonała organizacja (co w afrykańskich realiach stanowi nie lada wyczyn) i dużo dużo więcej! POLECAM CAŁYM SERCEM
Wyprawa do Peru była cudowna! :):):)
Polecam KAŻDEMU!
Całe profesjonalne serce Moniki i Jaśka zostało włożone w organizacje tej wycieczki!!!
Pozdrawiam moja NIESAMOWITA EKIPĘ.
P.S.
Daje 10000 gwiazdek!
Byłam na wyprawie na Kubę. Przygoda życia Do tej pory jeździłam na wycieczki organizowane przez biura podróży, gdzie wydawało mi się wszystko dopięte na ostatni guzik i super zorganizowane, czułam się pewnie. Zaryzykowałam jednak i pojechałam na Kubę nie przez duże biuro podróży, a przez Pakuj Plecak. Wspomnienia i wrażenia z pobytu są wręcz niezapomniane. Można przeżyć coś więcej, zobaczyć faktycznie jak wygląda życie na Kubie, nie z okna hotelu 5*, poznać Kubańczyków, ich życie, ich kulturę, problemy, bawić się z nimi. Ja na pewno jeszcze skorzystam
może inny kierunek, a może jeszcze raz Kuba
🚀 Naszą misją jest organizowanie dla Was wypraw życia. Wolimy robić mniej wyjazdów, tak aby każdy był maksymalnie dopieszczony i wypełniony po brzegi atrakcjami. Pakuj Plecak powstało z naszej pasji do podróży i tą pasją chcemy się z Wami dzielić. Jesteśmy ciekawi świata, zawsze szukamy w wyjazdach czegoś więcej – unikalnych doznań, kontaktu z ludźmi i ich kulturą oraz ukrytych perełek. Nie zapominamy o topowych atrakcjach, ale zawsze dajemy coś więcej.
Chcemy, byście lepiej doświadczali odwiedzane miejsca, by można było bliżej poznać ludzi i kulturę, a także zejść z utartego szlaku, zaglądając w różne zakamarki. A przede wszystkim chcemy, byście czuli się, jak na wyjeździe z paczką przyjaciół (co nam się chyba udaje, patrząc na to ile nowych znajomości zostaje po wyprawach).
Nie tylko zapewnią profesjonalne przeprowadzenie wyjazdu, ale też zarażą Was swoją pasją, zainspirują ciekawymi opowieściami o odwiedzanych miejscach i swoich przygodach. Możecie czuć się z nimi bezpiecznie!
Jesteście chronieni w przypadku sytuacji awaryjnych lub naszego bankructwa (czego nie planujemy 😂). Obejmuje Was Turystyczny Fundusz Gwarancyjny i Pomocowy oraz wysokiej klasy ubezpieczenie zdrowotne. Możecie się też ubezpieczyć od rezygnacji z wyjazdu z powodu wypadków losowych. „Prywatni” organizatorzy, działający nielegalnie, mogą okazać się niewypłacalni, gdyby wyjazd nie doszedł do skutku, a Wy w takiej sytuacji zostajecie na lodzie – bez wyjazdu i bez pieniędzy.
Zarówno jako biuro podróży, jak i wcześniej – w przypadku wyjazdów dla dzieci w Fundacji Kadry ze Świata. Wiemy, jak sobie radzić w trudnych sytuacjach. Odwołany lot czy walka z liniami lotniczymi o odzyskanie pieniędzy za bilet? Wszystko to już przerabialiśmy!
Zdejmujemy z Was cały stres i trudności związane z organizacją wyjazdu w czasie covidu. Pilnujemy przepisów, pomagamy wypełnić potrzebne dokumenty itp. Możecie się odprężyć i cieszyć wyjazdem, a my zajmiemy się całą resztą 🙂
Wraz z naszymi wspaniałymi uczestnikami, zebraliśmy pieniądze na zakup ławek i remont toalet w Tanzanii i pomagaliśmy usuwać skutki huraganu na Kubie, wyposażaliśmy indyjskie i kubańskie szkoły.
Słyszymy historie o wyjazdach prowadzonych przez pilotów, którzy nigdy nie byli w danym kraju! U nas to niedopuszczalne. Nasi piloci to specjaliści od swoich destynacji – często piszą o nich książki, przewodniki i prowadzą prelekcje. Dzięki licznym lokalnym znajomościom zawsze wiemy co w trawie piszczy, znamy ukryte perełki i pomagamy Wam lepiej zrozumieć odwiedzane miejsce – jego kulturę, historię, gospodarkę i politykę.
Jak najbardziej! Poziom nauczania dostosowujemy do uczestników i do każdego podchodzimy indywidualnie. Jeśli będziesz potrzebować, to pokażemy Ci nawet, jak obsługiwać aparat. Kurs zaczynamy od podstaw, aby stopniowo wprowadzać zaawansowane zagadnienia związane z budowaniem kadru i specjalnymi efektami. Na wyjeździe uczestnicy nie rywalizują ze sobą – stawiamy na wzajemne wspieranie się i inspirowanie, a bardziej doświadczeni często pomagają tym początkującym.
Oczywiście, że nie! Jeździ z nami wielu profesjonalistów, którzy podczas wypraw tworzą materiały publikowane potem w gazetach i czasopismach. Nawet jeśli wiesz już wszystko, to nasz program jest tak ciekawy, że będzie dla Ciebie okazją pracy nad własnym materiałem. W miarę naszych możliwości będziemy Ci pomagać w realizacji Twoich pomysłów.
Przy obecnym rozwoju technologii, możesz fotografować nawet telefonem. My zalecamy, by móc „wycisnąć” jak najwięcej, aparat z wymienną optyką – lustrzankę lub bezlusterkowiec. Przed wyjazdem na warsztaty fotograficzne, organizujemy spotkanie z uczestnikami i omawiamy, jaki sprzęt warto ze sobą zabrać. Służymy też wszelką pomocą – napisz do nas, jeśli masz jakieś pytania.
Tak, również możesz dołączyć. Oprócz fotografowania, zwiedzamy i poznajemy odwiedzany kraj. Znajdujemy też czas na relaks i zabawę.
Nie mamy żadnych dopłat dla singli! Co więcej, większość ludzi zazwyczaj jeździ w pojedynkę. Na miejscu śpimy w pokojach dwu- lub kilkuosobowych, co tylko pomaga w nawiązaniu nowych znajomości i przyjaźni. Dopłata będzie konieczna jedynie, jeśli wolisz mieć pokój jednoosobowy (zależy to oczywiście od dostępności w danym obiekcie).
Oczywiście! Jeśli nie masz przeciwwskazań zdrowotnych, to my nie mamy ograniczeń wiekowych. Wystarczy być młodym duchem! Jeżdżą z nami ludzie w każdym wieku i wszyscy się świetnie dogadujemy.
Jeśli zrezygnujesz nie później niż na 60 dni przed wyjazdem, otrzymasz pełny zwrot. Jeśli do wyjazdu jest mniej czasu, potrącimy pewną cześć wpłaty na poczet poniesionych kosztów. Dokładne informacje znajdziesz w naszych „Warunkach Uczestnictwa”.
W przypadku tego wyjazdu zalecamy plecak, bo często brakuje chodników, a drogi są dziurawe, więc ciągnięcie walizki jest uciążliwe. Do tego plecak łatwiej zapakować do lokalnego transportu.
Nie, z dużym bagażem przemieszczamy się właściwie tylko do taksówki, pociągu czy innego środka lokomocji. Duże bagaże zostawiamy bagaże w miejscach noclegowych i dalej zwiedzamy już „na lekko”.
Zazwyczaj wylatujemy z Warszawy, ale zawsze sprawdzamy też inne miasta i jeśli okaże się, że znajdziemy korzystniejsze połączenie, to wspólnie z grupą rozważymy zmianę miejsca wylotu.
Pomagamy w zakupie biletów lotniczych Uczestnikom, którzy decydują się na lot z grupą. Osoby lecące z innych miast/krajów, niż grupa, muszą zaś zakupić bilety samodzielnie
Oczywiście. Możesz dolecieć samodzielnie, spotkamy się wtedy na lotnisku lub zorganizujemy Ci – za dodatkową opłatą – transfer do hotelu.
W każdej podróży zalecany jest zestaw szczepień profilaktycznych. Są to szczepienia przeciwko: durowi brzusznemu, tężcowi, błonicy, WZW A oraz WZW B.
Dodatkowe rekomendacje dla poszczególnych kierunków znajdziesz na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Zalecamy również konsultację z lekarzem medycyny podróży oraz rozpoczęcie szczepień minimum miesiąc przed wyjazdem.
Szczegółowe informacje przedwyjazdowe znajdziesz w naszym poradniku.
Indie północne. Nepal i Goa. Orientalna mozaika
praca zbiorowa
Zakochani w świecie. Indie
Joanna Grzymkowska-Podolak
Indie. Miliony zbuntowanych
V.S. Naipaul
Porządne dziewczyny. Zbrodnia i hańba w Indiach
Sonia Faleiro
Mała grupa: max. 12 osób
Wyjazd tylko dla kobiet
Warsztaty połączone ze zwiedzaniem
Joga, nauka Batik
Wyprawę prowadzi doświadczony pilot
odwiedziny u wyjątkowych plemion i grup etnicznych
unikalne fotograficzne tematy
doświadczony fotograf i pilot
kameralna grupa: do 10 osób