Zapraszamy na niezwykłą fotowyprawę do Namibii! Znajdziecie tu wszystko, czego podróżnik i fotograf może zapragnąć:
✓ W każdy wyjazd wkładamy całe ♥ i pasję!
✓ Trasa obejmuje najciekawsze i najbardziej fotogeniczne miejsca w Namibii.
✓ Idealny miks – oszałamiające krajobrazy, dzika przyroda i fascynująca kultura
✓ Stawiamy na prawdziwe podróżowanie, kontakt z mieszkańcami i unikanie turystycznej ściemy.
✓ Jedziemy w kameralnej grupie (7-9 osób) i kumpelskiej atmosferze.
Obejmuje zajęcia teoretyczne oraz praktyczne. Poziom zaawansowania dostosowujemy indywidualnie do każdego uczestnika, dlatego nieważne, czy dopiero zaczynasz fotografować, czy znasz już podstawy – zatroszczymy się o Twój rozwój.
Przed wyjazdem spotkamy się on-line, by omówić podstawowe zagadnienia sprzętowe i kompozycyjne. W trakcie wyjazdu skupiamy się na ćwiczeniach praktycznych. Skupimy się na różnych dziedzinach fotografii – krajobrazie, przyrodzie oraz fotografii dokumentalnej. Czekają nas też sesje nocne, podczas których stworzymy niesamowite fotografie wykorzystując techniki malowania światłem. Nauczymy się tworzyć zdjęcia pokazujące pozorny ruch gwiazd oraz “timelapsy”.
Jesteśmy nastawieni na Twój rozwój i zależy nam, żebyś to Ty przywiózł jak najlepsze zdjęcia. Wiemy, że niektórzy fotografowie bardziej dbają o własne portfolio, niż o swoich uczestników, ale z Pakuj Plecak możesz być pewien, że to Ty jesteś najważniejszy!
Podróż rozpoczynamy i kończymy w stolicy kraju Windhoek. Będzie tu chwila, by zrobić zakupy przed ruszeniem w dalszą drogę. Jeśli godziny lotów pozwolą, to trochę też pozwiedzamy – w mieście znajdziemy neobarokowe kościoły, niemieckie zamki i fortece oraz inne zabytki z czasów kolonialnych.
Rośnie tu unikalny las drzew kołczanowych. Te wyjątkowe rośliny, to znany wszystkim aloes, jednak tutejsza odmiana charakteryzuje się wielkimi rozmiarami (wysokość drzew kołczanowych sięga nawet 9 metrów!). Kiedy się przyjrzymy, dostrzeżemy zresztą, że gałęzie zakończone są podobnymi liśćmi do tych znanych nam z doniczek. Swoją nazwę drzewo zawdzięcza innej niż ozdobna funkcji – jego gałęzie wypełnione są bardzo miękką tkanką, a powstałej po ich wydrążeniu tuby rdzenna ludność używała jako pojemników, służących m.in. właśnie jako kołczany na strzały. Rośliny te zazwyczaj nie rosną w skupiskach, dlatego ten las (powstały w sposób naturalny) jest prawdziwym unikatem. W 1995 roku miejsce to zyskało status pomnika narodowego, a najstarsze z drzew liczą tu nawet 200-300 lat.
W “lesie” obejrzymy malowniczy zachód słońca, ale zostaniemy w nim aż do późnej nocy, fotografując nocne niebo z drzewami jako pięknym pierwszym planem.
Miasteczko rybackie na pustynno-skalistym wybrzeżu Atlantyku. Z tymi surowymi krajobrazami kontrastuje cała paleta żywych barw tutejszych budynków, kolonialna architektura w stylu Art Nouveau oraz górujący nad miastem niemiecki kościół luterański Felsenkirche, który sprawia, że można tu poczuć się trochę jak w Europie. W miejsce to przybył już w 1487 roku Bartolomeo Diaz, ale miasteczko zaczęło się rozwijać dopiero w XIX wieku, swoje złote czasy przeżywając na początku ubiegłego stulecia, kiedy to w okolicy odnaleziono diamenty. Chociaż dzisiaj najbliższe kopalnie zostały już wyeksploatowane, a wydobycie przeniosło się nieco dalej, to Lüderitz wciąż pozostaje bramą wjazdową do tego ściśle strzeżonego obszaru.
Naszym głównym celem wizyty jest miasto – widmo, Kolmanskop. Był to w przeszłości prężny ośrodek wydobycia diamentów, dzisiaj zasypywany przez piaski pustyni. Powstał na początku XX wieku, by niespełna dwadzieścia lat później, gdy odkryto nowe złoża diamentów w okolicy, zacząć się wyludniać i oddać na pastwę pustyni swój dawny majestat: ogromne wille, teatr, kasyno oraz bardzo nowoczesny jak na tamte czasy szpital. Suche powietrze sprawia, że budynki mimo upływu czasu są bardzo dobrze zachowane. Całość robi piorunujące wrażenie – przez okna dawnych budynków do wnętrz wdzierają się wydmy, a piaskowe wiry hulają w opustoszałych domach.
Uważana za najstarszą pustynię na świecie i zarazem jedno z najbardziej suchych miejsc na ziemi – deszcz pada tu zaledwie raz na kilka lat! To tu znajdziemy najbardziej ikoniczne pejzaże Namibii: rdzawe monumentalne wydmy oraz uschnięte akacje uwięzione w białej glinie. Te piękne miejsca, Dead Vlei oraz najwyższą diunę w okolicy – liczącą ponad 300 metrów Big Daddy, zobaczymy w magicznej scenerii wschodu słońca – będzie to okazja do niepowtarzalnych zdjęć. Będziemy szukać gry świateł i cieni, starać się wkomponować w kadry miejscową faunę (m.in. oryksy i strusie), przemierzając park rankiem i wieczorem.
Jego nazwa oznacza w afrikaans sześć rzemieni. Dokładnie tyle bowiem potrzeba, by kubłem dosięgnąć z góry dna kanionu. I chociaż od niepamiętnych czasów Sesriem był źródłem wody dla przemierzających te okolice ludzi, to przez większość roku pozostaje raczej suchy. Jego dnem, wąskim wąwozem o imponujących pionowych ścianach, można spacerować zupełnie suchą nogą. Fantazyjne formacje skalne będą naszą scenerią nocnych zdjęć, podczas których poznamy techniki “malowania światłem”.
Przy zatoce Walvis Bay ogromne wydmy Parku Narodowego Namib-Naukluft stykają się z Atlantykiem. Rano wyruszymy na rejs w poszukiwaniu żyjących tu zwierząt: pelikanów, mew południowych oraz wielkich kolonii fok uszatek, przy odrobinie szczęścia może dostrzeżemy delfiny lub nawet humbaki. Po południu ruszymy na poszukiwanie pelikanów i flamingów, które licznie przesiadują w tej okolicy. Zobaczymy duże zbiorniki do odparowywania soli, które przybierają różne barwy, w tym odcienie różu i czerwieni.
Góra zwana Matterhornem Namibii, której malowniczości dodaje to, że wyrasta na zupełnie płaskim terenie. To tutaj kręcono sceny z paleolitu do filmu „2001: Odyseja kosmiczna”, niedawno sparafrazowane w trailerze filmu „Barbie”. Celem naszej wizyty jest najbardziej fotogeniczne miejsce okolicy – łuk skalny Rock Bridge. To on właśnie będzie scenerią naszej nocnej sesji, podczas której będziemy uwieczniać rozgwieżdżone niebo i malować światłem, wykorzystując latarki i różnego rodzaju źródła światła. Na koniec ustawimy nasze aparaty w tryb interwałometru, by połączyć później zdjęcia w “timelapse”, a sami będziemy wpatrywać się w miliony gwiazd nad naszymi głowami.
Damara to obok Buszmenów jeden z najstarszych ludów zamieszkujących Namibię. Damara Living Museum próbuje odtworzyć oraz ocalić od zapomnienia ich dawne życie, tradycje i kulturę. Dla dzisiejszych Damara, którzy żyją już na modłę zachodnią, ale na potrzeby tego żywego skansenu wcielają się w role swoich przodków, to oddanie hołdu praojcom i dumne dzielenie się z turystami ich spuścizną.
Po spotkaniu z dawną rdzenną kulturą czas na tę współczesną. Na namibijskie społeczeństwo składają się liczne grupy etniczne, z których trzy – Ovahakaona, Herero i Himba – uda nam się poznać w okolicach Opuwo. Wszystkie trzy grupy, żyjące w tradycyjny sposób, słyną z ciekawych sposobów ubierania tudzież ozdabiania ciała: Ovahakaona noszą przepiękną biżuterię z kolorowych koralików, a kobiety Herero – wielkie turbany ukształtowane w rogi oraz suknie przypominające te z epoki wiktoriańskiej, ale wykonane z tutejszych kolorowych materiałów. Kobiety z grupy etnicznej Himba pokrywają zaś swoje ciała i włosy czerwoną mazią z tłuszczu z mleka krowiego, ekstraktu z roślin, popiołu oraz ochry. Odwiedzimy wioski wszystkich trzech grup, a u Himba zostaniemy na noc, by móc zobaczyć wieczorną oraz poranną pracę przy stadach kóz i bydła.
Ponadto w okolicy doświadczymy unikalnego spektaklu przyrody, jakiego nie zobaczycie nigdzie indziej na świecie. Wodospady Epupa to miejsce, gdzie skała wżera się w rzekę, tworząc spektakularny krajobraz. Kaskady rzeki Kunene z dużą prędkością wpadają w wąskie gardziele kanionu, a wszechobecna para wodna odpowiada za widowiskowe tęcze. Rosnące na krawędzi baobaby dodają charakteru całemu widowisku, od którego trudno oderwać wzrok.
Ukoronowaniem naszej fotowyprawy będzie safari w jednym z największych parków narodowych na świecie. Lwy, gepardy, słonie, nosorożce, żyrafy, zebry, antylopy, hieny – jeśli będziemy mieć szczęście, zobaczymy największe zwierzęta afrykańskiej sawanny. Sercem powstałego w 1907 roku parku jest zajmująca jedną czwartą jego powierzchni Etosha Pan – czyli wielka, pozbawiona roślinności depresja i solnisko, które w porze deszczowej zmienia się w płytkie, zabarwione na różowo jezioro. My przyjedziemy pod koniec pory suchej. Z powodu braku opadów, zwierzęta gromadzą się przy naturalnych i sztucznych wodopojach, przy których można wygodnie zaparkować samochody i fotografować. Oczka wodne znajdują się również przy obozach, w których nocujemy. Da to nam unikalną okazję do obserwowania zwierząt również w nocy.
Fotograf i podróżnik, który odwiedził niemal sto krajów, ale to Afryka zajęła szczególne miejsce w jego sercu. Jej dzika przyroda, kultura i niezwykłe krajobrazy stały się dla niego niekończącym źródłem inspiracji. Specjalizuje się w fotografii podróżniczej, ulicznej oraz przyrodniczej ze szczególnym zacięciem ornitologicznym.
Od wielu lat mieszka w Wielkiej Brytanii, ale to na szlakach czuje się najlepiej. Jego prace były kilka razy publikowane m.in. na podróżniczym festiwalu „Kolosy” czy przez National Geographic. Był też laureatem w finale największego konkursu przyrodniczego „Wildlife Photographer of the Year” w Londynie.
Pakuj Plecak nie ponosi odpowiedzialności za zakup biletów przez klientów, przed oficjalną informacją, że wyjazd jest potwierdzony i się odbędzie.
Uwaga: To nie jest wyjazd all-inclusive. Przez znaczną część wyjazdu nocujemy w namiotach, na kempingach wyposażonych w zaplecze sanitarne (łazienki, prysznice). Wiele godzin spędzimyna przejazdach samochodem. Wszystkie te niedogodności bledną jednak w konfrontacji z przepiękną naturą i przyrodą Namibii 🙂
*Jeśli zapisujesz się po terminie płatności I raty, wymagamy jej opłacenia (wraz z zaliczką) w ciągu 3 dni od zapisu.
**Pomagamy w zakupie biletów lotniczych uczestnikom, którzy decydują się na lot z grupą.
Niektóre biura oferują wyjazdy do Namibii w opcji self-drive, co oznacza, że uczestnicy sami prowadzą samochody. Pozwala to ograniczyć koszty, jednak musicie wziąć pod uwagę kilka rzeczy:
Ponieważ Wasze bezpieczeństwo jest dla nas zawsze priorytetem, przygotowaliśmy dla Was wyprawę prowadzoną przez pilota i zawodowego kierowcę. Zapewniamy samochód przystosowany do jazdy po namibijskich bezdrożach z niezbędnym ekwipunkiem kempingowym. Nocujemy w sprawdzonych kempingach (namioty) lub hostelach. Gotujemy sobie sami, dzięki czemu zyskujemy niezależność i możemy dopasować posiłki do indywidualnych potrzeb.
Przejazd do Keetmashop, wizyta w Quiver Tree Forest.
Przejazd do Ludernitz, fotografowanie Kolmanskop.
Przejazd do Sesriem, zachód Słońca na wydmach.
Wschód Słońca na wydmach, kanion Sesriem.
Przejazd do Swakopmund, Walvis Bay, obserwowanie flamingów.
Dolphin Cruise; dla chętnych możliwość przelotu nad wydmami.
Przejazd do Spitzkoppe, wraki statków, Cape Cross.
Przejazd do Damara, wizyta w Damara Living Museum i Twyfelfontein.
The Organ Pipes, Petrified Forest, przejazd do Opuwo, odwiedziny w wiosce Himba.
Odwiedziny w wioskach Ovahakaona, Herero i Himba. Nocleg w wiosce Himba.
Przejazd do wodospadów Epupa.
Przejazd do Etosha NP.
Safari w Parku Narodowym Etosha.
Safari w Parku Narodowym Etosha.
Safari w Parku Narodowym Etosha.
Przejazd do Windhoek, czas wolny na zakupy.
Transfer na lotnisko, wylot do Polski.
Polecam wyjazdy i fotowyprawy z Pakuj Plecak. Bardzo ciekawe kierunki podróży, atrakcyjny program wyjazdów, fajni i kompetentni organizatorzy, małe grupy. Zawsze jest interesująco, sympatycznie i wesoło!!! Można zwiedzić miejsca rzadko uczęszczane przez turystów, poznać niesamowitych ludzi i ich kulturę. Polecam!!!
Pełna profeska, razem zwiedziliśmy Tajlandięe, Indonezję, Norwegię!
🚀 Naszą misją jest organizowanie dla Was wypraw życia. Wolimy robić mniej wyjazdów, tak aby każdy był maksymalnie dopieszczony i wypełniony po brzegi atrakcjami. Pakuj Plecak powstało z naszej pasji do podróży i tą pasją chcemy się z Wami dzielić. Jesteśmy ciekawi świata, zawsze szukamy w wyjazdach czegoś więcej – unikalnych doznań, kontaktu z ludźmi i ich kulturą oraz ukrytych perełek. Nie zapominamy o topowych atrakcjach, ale zawsze dajemy coś więcej.
Chcemy, byście lepiej doświadczali odwiedzane miejsca, by można było bliżej poznać ludzi i kulturę, a także zejść z utartego szlaku, zaglądając w różne zakamarki. A przede wszystkim chcemy, byście czuli się, jak na wyjeździe z paczką przyjaciół (co nam się chyba udaje, patrząc na to ile nowych znajomości zostaje po wyprawach).
Poza osiągnięciami w dziedzinie fotografii, mają też wieloletnie doświadczenie w edukacji. Wiemy, że na niektórych fotowyprawach organizatorzy ograniczają się jedynie do zabierania ludzi w fotogeniczne miejsca. U nas masz jeszcze rozbudowany kurs, zadania praktycznie i omawianie wykonanych fotografii.
Jesteście chronieni w przypadku sytuacji awaryjnych, lub naszego bankructwa (czego nie planujemy :D). Obejmuje was Turystyczny Fundusz Gwarancyjny i Pomocowy, oraz wysokiej klasy ubezpieczenie zdrowotne. Możecie się też ubezpieczyć od rezygnacji z wyjazdu z powodu wypadków losowych. „Prywatni” organizatorzy, działający nielegalnie, mogą okazać się niewypłacalni, gdyby wyjazd nie doszedł do skutku, a wy w takiej sytuacji zostajecie na lodzie – bez wyjazdu i bez pieniędzy.
zarówno jako biuro podróży, ale też wcześniej, w organizowaniu wyjazdów dla dzieci w Fundacji Kadry ze Świata. Wiemy jak sobie radzić w trudnych sytuacjach, w przypadkach zachorowania na covid, czy walki z liniami lotniczymi o odzyskanie pieniędzy za bilet. Wszystko to już przerabialiśmy 🙂
Zdejmujemy z Was cały stres i trudności związane z organizacją wyjazdu w czasie covidu. Pilnujemy przepisów, pomagamy wypełnić potrzebne dokumenty itp. Możecie się odprężyć i cieszyć wyjazdem, a my zajmiemy się całą resztą 🙂
Wraz z naszymi wspaniałymi uczestnikami, zebraliśmy pieniądze na zakup ławek i remont toalet w Tanzanii i pomagaliśmy usuwać skutki huraganu na Kubie, wyposażaliśmy indyjskie i kubańskie szkoły.
Słyszymy historie o wyjazdach prowadzonych przez pilotów, którzy nigdy nie byli w danym kraju! U nas to niedopuszczalne. Nasi piloci to specjaliści od swoich destynacji – często piszą o nich książki, przewodniki i prowadzą prelekcje. Dzięki licznym lokalnym znajomościom zawsze wiemy co w trawie piszczy, znamy ukryte perełki i pomagamy Wam lepiej zrozumieć odwiedzane miejsce – jego kulturę, historię, gospodarkę i politykę.
Noclegi są przewidziane zarówno w hostelach, jak i na polach namiotowych. W namiotach będziemy spali w miejscach oddalonych od cywilizacji, takich jak Park Narodowy Etosha. Zapewniamy jednak noclegi na bezpiecznych i sprawdzonych kempingach, gdzie w dodatku będziemy mogli cieszyć się pięknymi okolicznościami przyrody.
W samochodzie wieziemy niezbędnych ekwipunek kempingowy, jednak zdecydowanie warto zabrać ze sobą własny, wygodny śpiwór. W namiotach spędzimy niemal połowę wyjazdu, więc zalecamy wyposażenie się w śpiwór o temperaturze komfortu około 5 stopni.
Oprócz wspomnianego wcześniej śpiwora, warto zabrać metalowy kubek, czołówkę, butelkę z filtrem do wody, poduszkę dmuchaną.
Nie. Podczas wyprawy zapewniamy namioty dwuosobowe, do których przydzielamy uczestników tej samej płci
Poza miastami, gdzie będziemy poznawać uroki lokalnej kuchni w restauracjach, posiłki będziemy przygotowywać sobie sami. Mając do dyspozycji prywatny samochód z pełnym wyposażeniem kuchennym (garnki, kuchenka gazowa, sztućce, talerze). Będziemy zatrzymywać się w supermarketach i robić zakupy. Możemy dopasowywać godziny posiłków do potrzeb uczestników i zaplanowanego programu. Nie jesteśmy zobligowani do szybkich powrotów na obiad, który kucharze przygotowują na ustaloną wcześniej godzinę. Jeśli jednak macie indywidualne potrzeby jedzeniowe, możecie część niepsujących się produktów zabrać ze sobą z Polski (np. jedzenie liofilizowane, batony energetyczne itp).
Z uwagi na częste przejazdy i kempingi, plecak będzie znacznie wygodniejszy.
Nie, duże bagaże przemieszczają się z nami w wynajętym samochodzie, którym podróżujemy na całej trasie – są więc zawsze pod ręką. Dzięki temu rozwiązaniu możemy zwiedzać „na lekko”.
Nie mamy żadnych dopłat dla singli, co więcej, większość ludzi jedzie w pojedynkę. Na miejscu śpimy w pokojach dwu- lub trzyosobowych (oraz dwuosobowych namiotach), co tylko pomaga na nawiązaniu nowych znajomości i przyjaźni. Dopłata będzie konieczna jedynie, jeśli zależy Ci na pokoju jednoosobowym (dotyczy to noclegów w hostelach). Jeśli zaś chcesz spać samodzielnie na kempingach, konieczne będzie zabranie własnego namiotu.
Oczywiście! Jeśli nie masz przeciwwskazań zdrowotnych, to my nie mamy ograniczeń wiekowych. Wystarczy, że jesteś młody duchem! Jeżdżą z nami ludzie w każdym wieku i wszyscy się świetnie dogadujemy.
Nie. Wyszukujemy i kupujemy bilety na uczestników. Jeśli jednak chcesz kupić bilet samodzielnie, to też jest taka możliwość.
Zazwyczaj wylatujemy z Warszawy, ale zawsze sprawdzamy też inne miasta i jeśli okaże się, że znajdziemy korzystniejsze połączenie, to wspólnie z grupą rozważmy zmianę miejsca wylotu.
Jeśli zrezygnujesz nie później niż na 60 dni przed wyjazdem, to otrzymasz pełny zwrot. Jeśli do wyjazdu jest mniej czasu, to potrącamy pewną cześć na poczet poniesionych kosztów. Dokładne informacje znajdziesz w naszych „Warunkach Uczestnictwa”.
Oczywiście. Możesz dolecieć samodzielnie, spotkamy się wtedy na lotnisku lub zorganizujemy Ci transfer do hotelu.
W każdej podróży zalecany jest zestaw szczepień profilaktycznych. Są to: Dur brzuszny, Tężec, Błonica, WZW A, WZW B
Dodatkowe rekomendacje dla poszczególnych kierunków znajdziesz tutaj: https://szczepieniadlapodrozujacych.pl/szczepienia?world#scroll
Zalecamy również konsultację z lekarzem medycyny podróży, oraz rozpoczęcie szczepień min. miesiąc przed wyjazdem.
Stan na 04.07.2023
Wszystkie restrykcje COVID-owe dla podróżujących do Namibii zostały zniesione.
Źródło: Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Zdajemy sobie sprawę, że pandemia może pokrzyżować plany, ale istnieje możliwość zabezpieczenia się na wypadek choroby lub pozytywnego testu, za pomocą tzw. „Ubezpieczenia od rezygnacji”. Dzięki temu, gdy nie będziesz mógł pojechać (z powodu Covid-19 oraz wielu innych, np. nagłych zmian życiowych), ubezpieczyciel zwróci 100% kosztu wyjazdu. Ubezpieczenie możesz wykupić przy zapisie na wyjazd lub skorzystać z dowolnego, wybranego ubezpieczyciela. Pamiętaj tylko, że musisz wykupić takie ubezpieczenie zazwyczaj w ciągu 7-10 dni od podpisania umowy na wyjazd, a jeśli do wyprawy został mniej niż miesiąc, to nawet tego samego dnia.
Każdy nasz uczestnik jest ubezpieczony na wypadek takiej sytuacji. Ubezpieczyciel pokrywa koszty leczenie, kwarantanny oraz ewentualnego przebookowania podróży powrotnej.
Kameralna grupa: max. 12 osób
Dla kochających wyzwania
Niezwykła pustynia Tatacoa w cenie!
Możliwość przedłużenia o trekking Ciudad Perdida
Mała grupa: max. 8 osób
Noclegi w domkach
Golden Circle
Zwiedzanie Snaefellsnes i magicznego południa