Wulkan Chachani – wszystko, co powinieneś wiedzieć przed wyprawą na ten sześciotysięcznik

Górskie wyprawy od lat rozbudzają wyobraźnię. Możliwość wspięcia się na wysokość przekraczającą 5000 m n.p.m. jeszcze kilkadziesiąt lat temu była zarezerwowana wyłącznie dla profesjonalistów. Dzisiaj chcemy Wam przedstawić fascynujący wulkan w Peru, który pozostaje w zasięgu zwykłych śmiertelników (chociaż o przyzwoitej kondycji fizycznej). Zapraszamy do odwiedzenia z nami szczytu Chachani. Spojrzenie na miasto Arequipa z wysokości 6000 m n.p.m. na długo zostaje w pamięci. Poznajcie najważniejsze fakty o tym drzemiącym wulkanie i dowiedzcie się, jak zdobyć jego szczyt.

Wulkan Chachani – z czego słynie?

Oprócz hiszpańskiego, w Peru funkcjonują jeszcze dwa oficjalne języki urzędowe – quechua i aymara. Nazwa wulkanu Chachani wywodzi się właśnie z języka ajmara i oznacza „odważny”. Góra ta jest jedną z trzech, jakie otaczają drugie największe miasto w Peru – Arequipa. Obok Chachani wznoszą się również szczyty El Misti i Pichu Pichu, jednak tylko wulkan Chachani przekracza magiczną barierę 6 kilometrów wysokości (dokładnie 6057 m n.p.m.).

Warto wspomnieć, że całe terytorium Peru mieści się w obrębie Pacyficznego Pierścienia Ognia, czyli strefie występowania licznych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych. Wulkan Chachani zyskał ogólnoświatowy rozgłos ze względu na swoje łagodne podejście do turystów. Góra jest bardzo łatwa do zdobycia (pod warunkiem właściwej aklimatyzacji) i oferuje niesamowite widoki.

Krótka lekcja o wulkanach

Nie będziemy Was tutaj zanurzać w skomplikowanych teoriach wulkanologii, chociaż kilka pojęć zdecydowanie warto wyjaśnić. Głównym kryterium podziału wulkanów są produkty ich erupcji. Jeśli z krateru wydobywa się tylko lawa, mamy zazwyczaj do czynienia z wulkanem tarczowym. W przypadku góry wyrzucającej z siebie materiał piroklastyczny (np. popioły, pyły, pumeks, niewielkie fragmenty zastygniętej lawy) mówimy o wulkanie eksplozywnym. Chachani jest natomiast stratowulkanem (wulkanem mieszanym). Oznacza to, że w momencie erupcji emituje nie tylko materiał piroklastyczny, lecz także ogromne ilości płynnej lawy spływającej po zboczu.

Ogromne ciśnienie doprowadza do rozsadzenia szczytowej części stożka, w efekcie czego tworzy się tzw. kaldera. W przypadku Chachani jej średnica osiąga kilkaset metrów. Na świecie istnieją jednak wulkany posiadające kalderę o szerokości nawet 80 kilometrów (Yellowstone).

Badania okolicznych skał wskazują, że początki aktywności wulkanu Chachani sięgają 5-7 milionów lat temu. Przez ostatnie kilkaset tysięcy lat wulkan nie wybuchał, co wcale nie oznacza, że jego siły uległy wyczerpaniu. Gdyby nastąpiła kolejna erupcja, Arequipa znalazłaby się w poważnych tarapatach. Odległość od stożka Chachani do centrum miasta to zaledwie 25 km. Materiał piroklastyczny i potoki lawy pokonałyby tę odległość w zaledwie 30 minut.

Ze względu na katastrofalne skutki potencjalnego wybuchu, naukowcy zainstalowali na szczycie kilka sejsmometrów i stacji badawczych. System wczesnego ostrzegania stanowi jedyną linię obrony dla 2 milionów osób, które w razie zagrożenia trzeba będzie ewakuować.

Wulkan Chachani w wierzeniach i kulturze Inków

Góry i wulkany od początków istnienia inkaskiego imperium stanowiły ważny element kultu. Były uznawane za domy bogów (tzw. huacas), od których zależała pomyślność lokalnego osadnictwa. W nieurodzaju lub innych katastrofach naturalnych upatrywano gniewu sił nadprzyrodzonych, które należało jak najszybciej ułaskawić odpowiednimi ofiarami.

Świętego charakteru szczytom górskim nadawano również ze względu na bliższą odległość od Słońca, jakie w panteonie Inków symbolizowało najważniejsze bóstwo (Inti). Na szczytach budowano świątynie, do których wyruszały procesje z całego państwa Tawantinsuyo.

Granicą wiecznego śniegu w tej części Andów jest przeważnie wysokość 5500 m n.p.m. Z tego powodu wulkan Chachani (jak i pobliskie góry – El Misti, Ampato, Sabancaya) stał się idealną lokalizacją do realizacji dość przerażającego rytuału capacocha – składania dzieci w ofierze. Najzdrowsze, najpiękniejsze i najmądrzejsze dzieci z lokalnej społeczności wybierano na posłańców i przygotowywano je do oddania życia na szczycie wulkanu. Na kilka dni przed śmiercią ofiary były odurzane, a sama droga na wysokość 6000 m n.p.m. dopełniała dzieła wycieńczenia organizmu. Śmierć zadawano przeważnie poprzez uderzenie w tył głowy tępym narzędziem. Ciało pozostawiano w obszarze wiecznej zmarzliny, dzięki czemu do tej pory odnajdywane są mumie dzieci w pełnym ubraniu. Najsłynniejszą jest bez wątpienia Juanita (znana również jako Dama z Ampato). Można ją zobaczyć w Muzeum Sanktuariów Andyjskich w Arequipie.

Sześciotysięcznik Chachani stanowi miejsce budowy przyczółków inkaskich (tzw. tambo). Służyły one jako spichlerze i punkty odpoczynku dla karawan pielgrzymów udających się na szczyt góry. Pozostałości po tych budynkach odkryto w latach 90. i stanowią one cenne źródło informacji o kulturze Inków. 

Rytuał capacocha na wulkanach Chachani, Ampato i Sabancaya miał charakter dziękczynno-błagalny. Składanie dzieci w ofierze bogom pozostawało najwyższym aktem poświęcenia i służyło jako podziękowanie za koronację nowego Inki lub stanowiło prośbę o zniwelowanie skutków katastrofy naturalnej.

Stoki andyjskich wulkanów wciąż kryją w sobie sporo tajemnic. Wyprawa na Chachani dostarcza nie tylko wrażeń krajobrazowych, ale pozwala przenieść się w czasie i poznać zwyczaje Inków.

Jak wyglada podejście na Chachani?

Atak szczytowy na wulkan Chachani to w gruncie rzeczy długi trekking, chociaż dość wymagający z powodu dużej wysokości. Złapanie zadyszki jest tu gwarantowane nawet dla wytrawnych piechurów. Na górze czeka na nas jednak fascynujący widok, a świadomość postawienia stopy 6 kilometrów ponad poziomem morza samo w sobie jest nie lada atrakcją.

Wyprawa na szczyt 6057 m n.p.m. należy do najciekawszych przygód, jakich można zaznać w regionie Arequipy. Wyzwaniem nie są tutaj strome podejścia czy lodowe przepaście. Nie bez przyczyny Chachani jest uznawany za doskonały obóz treningowy dla każdego, kto chce doświadczyć wysokogórskiej adrenaliny bez obowiązku korzystania z drogiego, specjalistycznego sprzętu.

Z Chachani pięknie prezentują się pozostałe szczyty wielkiej wulkanicznej trójki – El Misti i Pichu Pichu. W dole ujrzymy miasto Arequipa, gdzie materiałem konstrukcyjnym budynków w historycznym centrum jest biały pumeks wulkaniczny (tzw. sillar).

Zdobycie wulkanu Chachani figuruje na liście topowych atrakcji w Peru. Pozostaje dostępne dla większości osób o dobrej kondycji fizycznej. Kluczem do sukcesu jest właściwa aklimatyzacja przed atakiem szczytowym. Samo miasto Arequipa leży na wysokości 2300 m n.p.m. Przyjazd dzień wcześniej i kilkugodzinny spacer po urokliwych uliczkach pozwoli lepiej przyzwyczaić się do warunków klimatycznych i obniżonego ciśnienia. Arequipa jest bazą wypadową – stąd samochodami 4×4 ruszamy do Chachani Base Camp, gdzie rozpoczyna się właściwe podejście na górę.

3-godzinny trawers obfituje w możliwości podziwiania walorów przyrodniczych. Przejazd przez Reserva Nacional de Salinas y Aguada Blanca pozwoli nam przyjrzeć się surowemu krajobrazowi i podpatrywać liczne stada lam i wikunii, które szczególnie upodobały sobie właśnie ten surowy region. Wprawieni obserwatorzy mogą dostrzec lisa andyjskiego – drapieżnika polującego na jaszczurki, króliki, a nawet młode lamy.

Samochód dociera na wysokość 5100 m n.p.m., skąd możemy rozpocząć trekking w kierunku Chachani Base Camp. Dotarcie do obozu spokojnym tempem zajmuje nie więcej niż 2,5 godziny. Ekspedycja na szczyt Chachani wymaga skorzystania z usług lokalnych przewodników. Zapewniają oni niezbędny sprzęt i rozstawiają namioty. Na tej wysokości temperatura w nocy spada często do -15 stopni Celsjusza. Konieczny jest więc ciepły ubiór, zapewniający skuteczną ochronę przed wiatrem.

Atak szczytowy wymaga pokonania przewyższenia około 900 metrów. Pobudka tego dnia jest dosyć wczesna. Ze względu na czas marszu 6-7 godzin, należy wyruszyć z obozu o 1:00 w nocy. Trasa prowadzi przez księżycowy krajobraz, ukazujący wulkaniczną naturę tego miejsca. Pełno tu śladów dawniejszych erupcji – od zastygniętej lawy poprzez niezliczone ilości drobnego pyłu, wyrzucanego tonami w trakcie każdego wybuchu.

Na trasę warto zabrać ze sobą kilka batonów energetycznych. Słodkie przekąski błyskawicznie dodają energii. Na szczyt docieramy około godziny 8:00. Najwyższy czas złapać głęboki wdech i nacieszyć się rozległą panoramą. Przewidziany czas na zdjęcia i odpoczynek to maksymalnie 60 minut. Później należy wyruszyć w drogę powrotną do bazy. Zejście zajmuje przeważnie do 4 godzin. Z bazy pod Chachani autami 4×4 pojedziemy do Arequipy, gdzie zakończy się nasza przygoda. 

Wyprawa do Peru na Chachani nie tylko pozwala zdobyć najwyższy szczyt regionu Arequipa, lecz także zmierzyć się z własnymi słabościami w bezpiecznych, kontrolowanych warunkach. Być może ten peruwiański wulkan będzie dla Was okazją do wzbudzenia sobie nowej pasji wędrówek, której zwieńczeniem stanie się wspinaczka na inne szczyty. 

Lista wyposażenia na 2-dniową wyprawę na Chachani

Wygoda i bezpieczeństwo są wyznacznikami dla kompletowania sprzętu. Zgodnie z tym, co powiedzieliśmy wcześniej – wejście na szczyt wulkanu Chachani nie wymaga posiadania specjalistycznego ekwipunku. Podstawą jest odpowiednia odzież, gwarantująca komfortowy marsz i chroniąca przed wysokogórskim zimnem. Idealnie sprawdza się tutaj system warstwowy. Poszczególne elementy odzieży powinny dobrze odprowadzać wilgoć, a jednocześnie tworzyć warstwę izolacyjną.

Oto lista wyposażenia, dzięki któremu zdobycie szczytu stanie się znacznie łatwiejsze, a przede wszystkim bezpieczne:

– koszulka termiczna (idealna będzie z wełny merino),

– bluza polar,

– kurtka przeciwdeszczowa zapewniająca ochronę przed wiatrem,

– legginsy termoaktywne i nieprzemakalne spodnie,

– zimowe rękawiczki wodoodporne,

– buty trekkingowe gwarantujące optymalną stabilizację kostki,

– przynajmniej 3 pary skarpet termoaktywnych,

– kijki trekkingowe,

– latarka czołówka z zestawem zapasowych baterii,

– okulary z filtrem UV,

– apteczka pierwszej pomocy,

– krem do opalania,

– plecak o pojemności do 40 litrów, gdzie zmieścimy wodę i najpotrzebniejszy ekwipunek osobisty,

Sprzęt kempingowy zapewnia agencja zajmująca się organizacją wyjazdu. Nasze biuro Pakuj Plecak współpracuje ze sprawdzonymi przewodnikami, którzy dostarczają śpiwory o temperaturze komfortu -10 stopni, materace izolujące od podłoża, oraz namioty górskie odporne na silne podmuchy wiatru.

Co jeszcze zobaczymy na wyprawie górsko-krajoznawczej?

Wejście na Chachani to nie jedyna atrakcja, jaką przygotowaliśmy dla naszych uczestników. Podczas wyprawy nie zabranie zwiedzania jednego z siedmiu cudów świata – Machu Picchu. Dotrzemy do miasta Inków w godzinach porannych, kiedy ruiny prezentują się w spektakularnym świetle wschodzącego Słońca. Odwiedzimy również perły południowej części Peru, z jeziorem Titicaca na czele. Będziemy mieli okazję pospacerować po klimatycznych uliczkach Cuzco, podglądać kondory w ich naturalnym środowisku, a także przejść trekking Salkantay, kiedy każdego dnia będziemy otoczeni przez potężne masywy górskie. 

Wszystkich pasjonatów górskich krajobrazów zapraszamy na naszą wyprawę górsko-krajoznawczą do Peru, podczas której wspólnie staniemy na szczycie wulkanu Chachani. Zapewniamy opiekę lokalnych przewodników i wsparcie na każdym etapie podejścia. Wysokość 6057 m n.p.m. w wielu miejscach na świecie to strefa zarezerwowana wyłącznie dla osób z doświadczeniem alpinistycznym. W Peru szczyty tej wysokości są dostępne dla większości uczestników wypraw, pod warunkiem umiarkowanej kondycji fizycznej i dostępu do fachowej pomocy.

Pakuj Plecak i ruszaj z nami na Chachani!

Skomentuj

Najnowsze wyjazdy

Dlaczego z nami?

  • Autorskie, dopracowane trasy
  • Kameralne grupy
  • Najlepsi piloci i przewodnicy
  • Najlepszy stosunek jakości do ceny

Masz pytania?

Chętnie na nie odpowiemy!

693 013 113

503 804 057

info@pakujplecak.pl

Proceed Booking