Pokonywanie wielu kilometrów pieszo po peruwiańskich bezdrożach pozwala w pełni nacieszyć się andyjskim krajobrazem i docenić majestat otaczających szczytów. Nie ma cienia przesady w twierdzeniu, że trekkingi w górach dają niepowtarzalną mieszankę ekscytacji i ukojenia, jakie trudno znaleźć w zabieganej codzienności. Przedstawiamy poradnik o szlaku, który zalicza się do czołówki najwspanialszych trekkingów świata. Zabierzemy Was w podróż do Machu Picchu trasą Salkantay. Podczas kilkudniowej wędrówki doświadczymy surowego klimatu Andów, a także przełamiemy własne słabości. Jak wygląda przygotowanie kondycyjne? Co warto zabrać ze sobą w trasę? Jak radzić sobie z objawami choroby wysokościowej? O tym wszystkim opowiemy w niniejszym poradniku.

Trekking Salkantay – najważniejsze informacje
Niezwykłe piękno peruwiańskich Andów stoi przed Wami otworem! Trekking Salkantay umożliwia dotarcie do inkaskich ruin Machu Picchu, podążając 60-kilometrowym szlakiem. Po drodze otrzymujemy możliwość oglądania spektakularnej panoramy na góry, lodowce, a także rozległe tereny leśne.
Wokół Salkantay narosło wiele mitów o rzekomej ekstremalnej trudności tego szlaku. Jak to zwykle bywa, niektóre opinie tylko w małej części zbliżają się do prawdy. Nie twierdzimy wcale, że szlak osiągający miejscami wysokość 4600 m n.p.m. to „bułka z masłem”. Wędrówka Salkantay na pewno wymaga odpowiedniego przygotowania i stanowi wyzwanie dla organizmu.
Z drugiej strony – przejście całej trasy nie będzie się wiązało z marszem nad krawędzią przepaści ani wspinaczką z wykorzystaniem profesjonalnego sprzętu. Do pokonania mamy dystans ok. 60 kilometrów, ale całość jest podzielona na 4 dni. Przejście średnio 15 km dziennie jest w zasięgu większości osób.

Kiedy najlepiej wyruszyć na trekking Salkantay?
Podjęcie wyzwania i przebycie całego Salkantay najlepiej zaplanować w miesiącach pory suchej (od maja do końca września). Wówczas zyskujemy największe szanse na bezchmurne niebo, co pozwala w pełni nacieszyć się otaczającymi widokami. Pora deszczowa, rozciągająca się od listopada do drugiej połowy marca, rodzi dodatkowe trudności, takie jak śliskie podejścia, niskie temperatury (szczególnie rano), osuwiska i związane z nimi zamknięcia niektórych odcinków szlaku.
Najwyżej położonym punktem na całej trasie jest przełęcz Salkantay. Wznosi się ona na 4600 m n.p.m. W Europie taka wysokość pociąga za sobą konieczność mniej lub bardziej ekstremalnej wspinaczki. Jednak w Peru na ponad 5000 m wjeżdża się niekiedy samochodem (np. podczas wyprawy na wulkan Chachani). Dlatego przy odpowiedniej aklimatyzacji, pokonywanie dłuższych dystansów pieszo nie spełnia kryteriów przygody ekstremalnej. Zwolnienie tempa, właściwe nawodnienie, a także picie naparu z liści koka pozwala złagodzić lub wyeliminować objawy choroby wysokościowej.
Do wędrówki szlakiem Salkantay zachęcamy każdego, kto czerpie radość z kilkudniowych trekkingów w dzikich okolicznościach przyrody. Opieka doświadczonych przewodników jest dodatkowym czynnikiem ułatwiającym wędrówkę.

Trekking Salkantay – choroba wysokościowa i właściwa aklimatyzacja
Odpowiednia aklimatyzacja to podstawowy element przygotowań do wyprawy na wysokość powyżej 3000 metrów nad poziomem morza. Ponieważ wzdłuż szlaku Salkantay wielokrotnie będziemy przekraczać nawet 4000 m, nie wolno ignorować tego czynnika.
Dlaczego przyzwyczajenie organizmu do dużych wysokości jest niezbędne? Wraz ze wzrostem wysokości, zmienia się ilość tlenu we wdychanym powietrzu. Jak duże są to zmiany? Już na 4000 metrów mamy dostępne zaledwie 50% tlenu w porównaniu z dawką przyjmowaną na poziomie morza. O ile na terenach nizinnych zawartość tlenu we wdychanym powietrzu wynosi 20-21%, o tyle każde 1000 metrów w górę pociąga za sobą spadek ilości tlenu o 2%.
Naszemu ciału należy zapewnić wówczas więcej czasu na wytworzenie dodatkowych czerwonych krwinek, które zrekompensują ten ujemny bilans poprzez przyspieszony transport tlenu do poszczególnych układów.
Trekking Salkantay „wspina się” na 4630 m n.p.m. u podnóża góry o tej samej nazwie. Pamiętajcie, że górska miara siły i wytrzymałości jest zupełnie inna niż podczas ćwiczeń na siłowni lub na bieżni. Tutaj liczy się zdolność adaptacji do zmian ilości tlenu, a tę trudno wytrenować na kilka dni przed wyprawą. Dlatego proces przygotowań do wyjazdu wysokogórskiego dobrze rozpocząć na 2 miesiące przed terminem wylotu. Istnieje również wiele sposobów na poprawę możliwości akomodacyjnych organizmu już na miejscu. Opowiemy o nich więcej w dalszej części artykułu.

Jak przygotować się do trekkingu Salkantay?
Chcecie wiedzieć, jak zminimalizować ryzyko wystąpienia objawów choroby wysokościowej? Poniżej zestawiamy kilka sprawdzonych metod na przygotowanie organizmu do peruwiańskich warunków terenowych. Część z nich warto wdrożyć jeszcze w Polsce. Inne z powodzeniem możecie stosować po dotarciu do start trekkingu Salkantay.
Jak ćwiczyć kondycję przed wysokogórskim trekkingiem?
Nie będzie zaskoczeniem, że na pierwszym miejscu listy przygotowań figurują wszelkie ćwiczenia kardio. Doskonałym pomysłem staje się przejście długiego dystansu w polskich górach, aby przetestować własną wytrzymałość i nauczyć się słuchać swojego organizmu. Taki całodniowy trekking jest zarazem świetnym poligonem doświadczalnym dla obuwia i innego sprzętu, jaki zamierzamy zabrać na daleką wyprawę.
Idealnie byłoby rozszerzyć ćwiczenia o jedną noc spędzoną w namiocie. Poddamy wówczas testom metody organizacji własnego bagażu. Zweryfikujemy, które rzeczy są nam niezbędne, a jakie bez problemu da się pominąć. Każdy kilogram odchudzonego ekwipunku to prezent dla naszych pleców i kolan, na których spoczywa główny ciężar przejścia całej trasy.
Brak gór w pobliżu miejsca zamieszkania nie stanowi żadnej przeszkody do ćwiczeń. Zakładajcie plecak o wadze około 15 kg i wybierzcie się na spacer po mieście. Po pokonaniu 10-15 kilometrów będziecie wiedzieli, jak Wasze ciało znosi trudy takiej wędrówki.
Jak utrzymać właściwe tempo podczas marszu szlakiem Salkantay?
Góry na są miejscem na sprint. Gwałtowne zmiany prędkości marszu to przepis na porażkę. Podczas trekkingu Salkantay powinniśmy maszerować równym, spokojnym tempem. Na dużych wysokościach wszelkie przyspieszenia błyskawicznie karane są ekspresowym biciem serca i zadyszką. Lepiej delektować się pięknem krajobrazu, stawiając kroczek po kroczku, niż gonić kogoś z przodu.
Niesiony ekwipunek również ma duże znaczenie. Wprawdzie wydawanie kolosalnych sum na profesjonalny, najlżejszy sprzęt mija się z celem w przypadku jednorazowego wyjazdu, to jednak inwestycja w kijki trekkingowe, śpiwór puchowy, buty lub wygodny plecak ze średniej półki zwróci się z nawiązką. Trasa bardzo szybko zweryfikuje sensowność podjętych decyzji sprzętowych. Zbyt minimalistyczne podejście do pakowania sprawi, że będziemy musieli improwizować na miejscu lub tracić na komforcie. Zabranie zbyt dużo przełoży się natomiast na nadmierne zmęczenie i ograniczoną radość z wyprawy.

Salkantay Trek – na własną rękę czy z przewodnikiem?
Na trekking Salkantay można wybrać się na własną rękę lub z miejscowymi przewodnikami i tragarzami. Ta druga opcja okazuje się bardziej rozsądna dla osób, które nie miały wcześniej do czynienia z górskimi wyprawami w Peru i nie chcą targać na plecach całego sprzętu biwakowego. Delegowanie części zadań tragarzom (niesienie i rozkładanie namiotów, przygotowywanie posiłków) pozwoli czerpać w pełni z uroków otoczenia i skoncentrować się na równomiernym marszu do kolejnego punktu na trasie.

Inkaskie suplementy wspomagające wytrzymałość
W kraju Inków macie do dyspozycji wiele metod naturalnej suplementacji. Peruwiańczycy od setek lat żują liście koki. Włożenie ich po policzek sprawia, że roślina uwalnia cenne enzymy i wspomaga krążenie na dużej wysokości. Podobne działanie ma płyn na bazie anyżu, znany tu jako agua florida. Wdychanie kilku kropel rozsmarowanych na dłoniach bardzo szybko niweluje zawroty głowy i poprawia funkcjonowanie układu oddechowego. Na kilka dni przed trekkingiem dobrze jest przyjmować ziołowe tabletki Altivital. Ich roślinny skład pozostaje neutralny dla żołądka, lecz jednocześnie wywiera pozytywny wpływ na kluczowe funkcje organizmu. Altivital kosztuje ok. 45 soli za opakowanie i jest dostępny w niemal każdej aptece.
Na koniec jeszcze jedna niezwykle istotna wskazówka – pamiętajcie o regularnym nawodnieniu organizmu. Nie czekajcie na uczucie pragnienia, które jest początkowym objawem odwodnienia. Picie wody w stałych odstępach obniży uczucie zmęczenia i ograniczy ryzyko wystąpienia objawów choroby wysokościowej.

Co spakować do plecaka na trekking Salkantay?
Mówiliśmy o przygotowaniu naszego ciała do długiej wędrówki, teraz czas skupić się na sprzęcie. W pierwszej kolejności opowiemy sobie o organizacji przedmiotów w plecaku. Mamy dla Was kilka przydatnych wskazówek:
– Wybierzcie właściwy rozmiar plecaka. Optymalną pojemnością jest 50-60 litrów. W przypadku wędrówki na własną rękę, kiedy trzeba zabrać cały sprzęt biwakowy, waga plecaka z pewnością przekroczy 10 kg. Biorąc udział w wyprawie zorganizowanej, możemy bez przeszkód planować przejście szlaku Salkantay z bagażem poniżej 8 kg.
– Spakujcie rzeczy do organizerów. Dzięki temu utrzymacie porządek w plecaku i unikniecie wielu frustracji.
– Najcięższe rzeczy (np. zapasowa butelka wody) umieszczajcie w środkowej części bagażu. Optymalna dystrybucja obciążenia przekłada się na mniejsze zmęczenie podczas trekkingu i pomaga zachować równowagę przy pokonywaniu kamienistej nawierzchni.
– Zapewnijcie sobie szybki dostęp do tych składników ekwipunku, które będziecie wykorzystywać najczęściej. W zewnętrznych kieszeniach plecaka powinny się znaleźć m.in. słodkie przekąski, czapka, krem ochronny, czy woda.
– Owińcie sprzęt elektroniczny elementami odzieży, co zapewni mu ochronę na wypadek upadku całego plecaka.
– Korzystajcie z pasów biodrowych w plecaku – odciążają one plecy nawet o 30%.

Lista pakowania dla osób wybierających się na szlak Salkantay
Poniżej umieszczamy ściągawkę z pakowania na trekking Salkantay. Chociaż przedstawiona tu lista przydatnych rzeczy będzie optymalna dla większości osób, warto ją przejrzeć pod kątem osobistych potrzeb i przyzwyczajeń:
– plecak trekkingowy z wodoodpornym pokrowcem – większość tego typu produktów ma już wbudowaną osłonę od deszczu. Jeśli wasz takowej nie posiada, koniecznie trzeba ją dokupić. 5 dniowy trek Salkantay czasem zaskakuje deszczową pogodą.
– niewielki, składany plecak – na Huayna Picchu lub Machu Picchu nie zostaniecie wpuszczeni z dużym bagażem trekkingowym. Wprawdzie przed bramką wejściową za 5 soli macie możliwość oddania ekwipunku do depozytu, to jednak na samych ruinach zdecydowanie warto mieć ze sobą mały plecak do przechowywania wody, przekąsek lub apteczki,
– paszport – obowiązkowy element ekwipunku! Bez paszportu nie wejdziecie na Machu Picchu.
– kurtka przeciwdeszczowa lub poncho – jeśli zastanawiacie się, co sprawdzi się lepiej, najlepiej zabrać oba przedmioty. Kurtka przeciwdeszczowa zapewni dodatkową warstwę ocieplenia. Poncho natomiast świetnie ochroni plecak, spodnie, a także sprzęt elektroniczny przed zamoczeniem. Tę radę docenią przede wszystkim pasjonaci fotografii – pod płachtą bez większych problemów schowacie nawet pokaźnych rozmiarów teleobiektyw. Poncho świetnie się składa i mieści w niewielkiem kieszeni.
– bluza – jeżeli macie taką możliwość, zainwestujcie bluzę z materiału merino. Daje ona najwyższy komfort termiczny i doskonale sprawdza się podczas wielokilometrowych wędrówek z plecakiem.
– bielizna termoaktywna,
– kilka koszulek,
– legginsy termoaktywne,
– lekkie spodnie trekkingowe z zapinanymi kieszeniami – spodnie outdoorowe powinny zapewniać swobodę ruchów i być wykonane z oddychającego materiału.
– okulary przeciwsłoneczne,
– buty trekkingowe z osłoną kostki,

– apteczka podróżna – spakujcie do niej kilka plastrów opatrunkowych, żel na ukąszenia owadów, leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe, bandaże, środek do dezynfekcji ran, maść na stłuczenia i obrzęki i kilka kompresów jałowych.
– klapki – wędrówkę do Machu Picchu i pokonanie Salkantay Trek możecie sobie umilić kąpielą w gorących źródłach w miejscowości Santa Teresa. Klapki są wówczas niezbędne ze względów higienicznych i bezpieczeństwa (śliska nawierzchnia przy basenach termalnych).
– kijki trekkingowe – temat rzeka. Zdajemy sobie sprawę, że każdy ma tutaj swoje przyzwyczajenie i upodobania. Trasa do Machu Picchu wzdłuż góry Salkantay nie wymusza korzystania z kijków. Szlak bez problemu da się pokonać bez dodatkowego wspomagania. Jednak sprzęt do Nordic Walking pomaga w zachowaniu równowagi na kamienistych odcinkach, a także odciąża kolana na zejściach.
– chusta na szyję,
– rękawiczki – chronią przed zimnej i skaleczeniami,
– ręcznik szybkoschnący,
– śpiwór puchowy – idealnym rozwiązaniem będzie taki z temperaturą komfortu 0 stopni.
– poduszka dmuchana – spełnia dwie funkcje: pozwala na komfortowy sen, a także jest wygodnym siedziskiem w czasie odpoczynku na szlaku.
– żel do dezynfekcji rąk,
– kosmetyczka,
– mokre chusteczki,
– repelent na owady – wizytę w Machu Picchu z pewnością okupimy licznymi ugryzieniami meszek, które wściekle atakują na niższych wysokościach (1500-2000 m). Szlak Inków prowadzi przez kilka stref klimatycznych. Repelent (jak również odzież z długimi nogawkami i rękawami) przyda się przy wejściu w obszar lasów tropikalnych.
– powerbank – najlepiej o pojemności przynajmniej 20000 mAh.
– pokrowiec wodoodporny na niewielką elektronikę.

Trekking Salkantay – opis dzień po dniu
Wyprawa szlakiem Salkantay ma swój początek w miejscowości Soraypampa (około 3,5 godziny jazdy z Cuzco). Bagaż główny można zostawić w hotelu w Cuzco. Należy się wówczas przepakować do plecaka podręcznego, zabierając zestaw ubrań wystarczający na 5 dni.
Dzień 1 – Laguna Humantay
Pierwszego dnia czeka nas pobudka bardzo wcześnie rano. Trekking do Machu Picchu rozpoczyna się od podziwiania przepięknej Laguny Humantay, położonej na wysokości 4 200 m n.p.m. Czas marszu od przystanku busów do samej laguny wynosi około 1,5 godziny. Tego dnia mamy do pokonania nieco ponad 8 kilometrów.

Dzień 2 – Salkantay Pass i Chaullay
Dzień nr 2 przynosi kolejne wyzwania i masę fascynujących krajobrazów. Warto wyruszyć na szlak najpóźniej o 7:00, aby późnym popołudniem dotrzeć do bazy. Dystans do przejścia wynosi tego dnia około 25 km (z Soraypampa do Chaullay). Trasa prowadzi przez spektakularną przełęcz (Salkantay Pass), pokonując tym samym wysokość 4638 m n.p.m. Wejdziemy na punkt widokowy, skąd rozpościera się widowiskowa panorama na ośnieżone szczyty. Ten krótki odcinek jest dość wymagający kondycyjnie. Nagrodą są natomiast zapierające dech w piersiach krajobrazy Andów peruwiańskich.
Osoby mające problemy z wysokością mogą sobie nieco pomóc i skorzystać z podwózki konnej. Miejscowi proponują taką usługę za opłatą ok. 80 soli.
W Chaullay czeka na nas zasłużony odpoczynek, lecz jednocześnie chmara wrednych muszek, które najwyraźniej czekają na dostawę świeżej krwi. Dlatego ubieramy się stosownie do sytuacji – lekkie spodnie trekkingowe i przewiewna bluzka z długim rękawem działają znacznie lepiej niż jakikolwiek repelent.
Dzień 3 – Lucmabamba
Trzeciego dnia czeka na trawers z Chaullay do Lucmabamba (19 km). Teren w większości pozostaje płaski lub nieznacznie opada. Marsz w pobliżu kanionu rzecznego dostarczy kolejnych fascynujących widoków. Po dotarciu do Lucmabamba mamy możliwość krótkiego wypadu do gorących źródeł w Santa Teresa. Kąpiel działa cuda i doskonale regeneruje organizm.

Dzień 4 – Aguas Calientes
Kolejnego dnia (dzień 4) pokonamy 22 kilometry (około 8 godzin marszu spokojnym tempem). Bardzo interesującym odcinkiem szlaku jest przejście wzdłuż torów ze stacji Hydroelectrica do Aguas Calientes – bazy wypadowej do odwiedzenia miasta Inków Picchu, wpisanego w 2007 roku na listę 7 cudów świata. Bilety wstępu do Machu Picchu należy rezerwować z dużym wyprzedzeniem, gdyż na miejscu nie zawsze da się je wykupić. Jeżeli planujecie jednocześnie wejść na górę Huayna Picchu – należy zaopatrzyć się w wejściówkę na dodatkową trasę. O tym, jak dotrzeć do Machu Picchu, pisaliśmy szczegółowo w innym artykule na naszym blogu.
Samo Aguas Calientes ma turystyczny klimat – pełno tu wszelkiego rodzaju knajpek i straganów z pamiątkami. 5-dniowy trekking z pewnością będzie wymagający dla naszego organizmu, zatem odpoczynek w dobrej restauracji pozwoli się zregenerować przed najważniejszym punktem programu – odwiedzinami w najsłynniejszej pozostałości po imperium Inków.
Dzień 5 – Machu Picchu
Dzień piąty przeznaczony jest na zwiedzanie inkaskich ruin i powrót do Ollantaytambo lub Cuzco. Wejście do Machu Picchu warto zaplanować na najwcześniejszą możliwą godzinę. Zyskujemy wówczas wspaniałe światło i zwiedzanie w mniejszym gronie.

Dlaczego warto wybrać się na trekking Salkantay?
Szlak Salkantay do Machu Picchu, prowadzący wzdłuż ośnieżonych sześciotysięczników i głębokich kanionów rzecznych nie bez przyczyny plasuje się w czołówce najwspanialszych trekkingów świata. Na naszej drodze staną takie atrakcje jak Laguna Humantay, Nevado Salkantay, przełęcz górska o wysokości 4600 m n.p.m., liczne plantacje kawy, gorące źródła w pobliżu miejscowości Santa Teresa, oraz zabytki inkaskie (Llactapata, Machu Picchu).
Przejście całej trasy to fascynujące doświadczenie, jakie na zawsze zostaje w pamięci. Zapraszamy na naszą wyprawę górsko-krajoznawczą, podczas której wspólnie podejmiemy to wyzwanie. Wejdziemy również na wulkan Chachani, poznamy kulturę regionu Titicaca i odwiedzimy pływające wyspy Uros zbudowane z trzciny totora.
Pakuj Plecak i ruszaj z nami do Peru!




